Po zeszłotygodniowym remisie w Niemczech, Bayern będzie musiał pokonać Real na własnym boisku, jeśli chce dotrzeć do finału na Wembley. Ponieważ Leverkusen zakończyło 11-letnią dominację Bawarczyków w Bundeslidze i zdobyło tytuł w zeszłym miesiącu, sześciokrotnym zwycięzcom LM pozostało tylko jedno trofeum do walki w tym sezonie.
Tuchel spędził kilka minut rozmawiając ze swoimi piłkarzami na pustym stadionie w Madrycie i powiedział im, że muszą znaleźć w sobie dodatkową motywację. "Ważne jest, aby połączyć się z własnym wewnętrznym dzieckiem. Kiedy byliśmy dziećmi, graliśmy w takie gry w ogrodzie. Teraz jesteśmy tutaj i mamy szansę to udowodnić" - powiedział niemiecki szkoleniowiec na konferencji prasowej.
"Myślę, że obie drużyny muszą stanąć do obrony i cierpieć, gdy przeciwnik ma piłkę. Niezwykle trudno jest ukraść ją Realowi. Obie drużyny są bardzo silne w grze przejściowej. Potrzeba szczęścia i precyzji. Na tym etapie wszystko jest możliwe" - dodał.
Bayern zremisował z Realem w pierwszym meczu, a niemiecka drużyna dominowała przez długie okresy, nie dając się pokonać rywalom. Dwa gole Viníciusa oraz Sane i Kane' a sprawiły, że walka toczyła się na ostrzu noża. Madryt jest nieznacznym faworytem do awansu po rewanżu w Hiszpanii.
Tuchel powiedział, że aura i rekordowa liczba hiszpańskich tytułów w LM nie przeraża jego zespołu: "Bayern jest również jednym z najbardziej utytułowanych i dominujących klubów na świecie. Mamy obowiązek dać z siebie wszystko, gdy wychodzimy na boisko. To jeden z najtrudniejszych stadionów do wygrania, ale nie jest to niemożliwe. Nie jesteśmy tu po to, by cieszyć się chwilą".
Bayern dotarł do ostatniej czwórki Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 2020 roku, kiedy to wygrał rozgrywki, podczas gdy Madryt po raz ostatni podniósł trofeum w 2022 roku, kiedy to odnieśli oszałamiającą serię zwycięstw u siebie, aby dotrzeć do finału.
Real dąży do zdobycia szóstego tytułu Ligi Mistrzów w ciągu ostatnich 10 lat, zdobywając w sobotę rekordowe 36. trofeum La Liga. "Real to niesamowita drużyna, ale musimy w siebie wierzyć i pomagać sobie nawzajem, nie możemy utknąć ani się bać. Musimy wyciągnąć coś pozytywnego z presji. Przeciwko takiemu zespołowi ważne są małe rzeczy. Nikt nie chce popełnić błędu, ponieważ obie drużyny mają bardzo dobrą siłę ataku" - powiedział bramkarz Manuel Neuer.