RedBull potwierdził w tym tygodniu, że bardzo szanowany i odnoszący sukcesy Newey opuści zespół na początku 2025 roku.
Posunięcie to nastąpiło po długotrwałych kontrowersjach związanych z zarzutami dotyczącymi zachowania dyrektora zespołu Red Bull, Christiana Hornera.
"Myślę, że to, co się tam dzieje, jest nieco destabilizujące. To prawdopodobnie pierwsze spadające domino" – powiedział Brown na konferencji prasowej podczas Grand Prix Miami.
"Sądzę, że nie jest ostatnim, biorąc pod uwagę życiorysy, które krążą wokół".
Horner został oskarżony o molestowanie seksualne i niewłaściwe zachowanie przez pracownicę.
Dyrektor zespołu został oczyszczony z zarzutów w lutym w wyniku wewnętrznego dochodzenia przeprowadzonego przez spółkę macierzystą Red Bulla, po czym pracownica została zawieszona. Odwołuje się od tej decyzji.
Brown zasugerował, że odejście Neweya mogło być związane z tą sagą, mówiąc, że nie był zszokowany odejściem technika.
"Sześć miesięcy temu byłbym zaskoczony. Myślę, że biorąc pod uwagę wszystko, co wydarzyło się od początku roku i znając Adriana całkiem dobrze, a jest on osobą o bardzo wysokiej uczciwości, nie jestem zaskoczony, że idzie dalej" – powiedział.
"Widzieliśmy wzrost liczby CV napływających do zespołu, a Adrian jest najbardziej utytułowanym projektantem wszechczasów" – dodał Brown.
"Ludzie chcą pracować dla takich osób jak Adrian Newey. Myślę, że będzie im brakować tego, co wnosi z czysto technicznego punktu widzenia, a także przywództwa i ekscytacji, jaką daje praca z nim".
Brown nie wykluczył przejścia Neweya do McLarena, ale powiedział, że jest "bardzo zadowolony" ze swojego składu technicznego.
Horner wcześniej odrzucił pomysł, że decyzja Neweya była wynikiem napięć w zespole.
"Absolutnie nie. To nadchodziło od jakiegoś czasu" – powiedział Sky Sports.
"Rozmawialiśmy o tym prawie 12 miesięcy temu, że być może nadszedł czas, aby Adrian rozważył wycofanie się, więc wiem, że myślał o tym od jakiegoś czasu. To coś, co musieliśmy zaplanować".
Red Bull zdobył do tej pory sześć tytułów konstruktorów i siedem tytułów kierowców, podzielonych między Sebastiana Vettela i Maxa Verstappena, z samochodami zaprojektowanymi przez Neweya.
Są na dobrej drodze, by powtórzyć ten wyczyn w 2024 roku, z holenderskim kierowcą Verstappenem jako dominującą siłą w tym sporcie.
Ferrari, do którego wkrótce dołączy Lewis Hamilton, jest podobno na najlepszej pozycji do podpisania kontraktu z Neweyem, a brytyjski kierowca powiedział w czwartek, że z zadowoleniem przyjąłby taki rozwój wydarzeń.