16. porażka z rzędu San Antonio Spurs. Bardzo dobry mecz Sochana
Do przerwy mecz układał się bardzo dobrze dla San Antonio i wydawało się, że może nastąpi przełamanie w ich grze. Po pierwszej kwarcie prowadzili 33:24, a na przerwę schodzili z wynikiem 65:55.
Załamanie gry nastąpiło w trzeciej odsłonie przy prowadzeniu 71:59. Od tamtego momentu na parkiecie zaczęło dominować Utah, które na ostatnie dwanaście minut rywalizacji schodzili już, prowadząc 85:79.
Czwarta była dość wyrównana, ale od stanu 106:100 panowała już pełna dominacja Utah Jazz. Zdobyli oni 12 punktów z rzędu i ostatecznie wygrali 118:102.
Bardzo dobre spotkanie rozegrał Jeremy Sochan, który spędził na parkiecie 32 minuty. Polak rzucił 22 punkty i zagrał jeden z najlepszych meczów w dotychczasowej karierze. Dołożył do tego 6 zbiórek i 2 asysty. Lepiej od Sochana punktował tylko Lauri Markkanen, który zdobył 27 oczek.
Następne spotkanie Spurs ponownie zagrają z Utah Jazz. Obecnie San Antonio znajduje się na przedostatniej pozycji w Konferencji Zachodniej.