Adam Małysz potwierdza. Thomas Thurnbichler zostaje trenerem skoczków na kolejny sezon
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz w rozmowie z TVN przekazał, że Thomas Thurnbichler będzie trenerem reprezentacji Polski jeszcze przynajmniej w kolejnym sezonie, ale zaznaczył, że szkoleniowiec ma kontrakt do igrzysk olimpijskich w 2026 roku.
Polacy pod wodzą Thomas Thurnbichlera zanotowali bardzo dobry sezon 2022/23, gdzie Dawid Kubacki w pierwszej części sezonu był liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ostatecznie z powodów rodzinnych Dawid opuścił końcówkę sezonu i zajął czwarte miejsce. Piotr Żyła był szósty. Kamil Stoch wywalczył czternaste miejsce.
Dobre sezony zaliczyli też Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, którzy byli odpowiednio na 31. i 32. miejscu. Zniszczoł formę złapał dopiero po Turnieju Czterech Skoczni i w drugiej części sezonu regularnie plasował się w drugiej i trzeciej dziesiątce.
Ten sezon nie był tak dobry, bo Polacy długo czekali na pierwsze miejsce w czołowej "10", ale gdy już się doczekali, to Aleksander Zniszczoł zanotował serię czterech z rzędu takich miejsc, a w Lahti wywalczył jedyne do tej pory podium dla Polski w tym sezonie i swoje inauguracyjne w karierze. Dużo gorszy sezon zanotowali natomiast weterani – Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy plasują się w trzeciej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Thomas Thurnbichler według informacji Adama Małysza zostaje na stanowisku, ale skład sztabu i szczegóły będą dopinane po zakończeniu sezonu.