Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Analiza statystyczna 11 Hacks: Starcie Niemiec z Hiszpanią to czas młodego pokolenia

11Hacks
Pedri i Gavi już są wskazywani jako przyszłe legendy
Pedri i Gavi już są wskazywani jako przyszłe legendyProfimedia
Hiszpania stała się pierwszym krajem od 60 lat, który wystawił w wyjściowym składzie dwóch nastolatków. Gavi i Pedri, dwaj ostatni zwycięzcy plebiscytu Golden Boy, wybiegli na boisko, zajmując lustrzane względem siebie pozycje w środku pola.

Choć ich dorosłe kariery dopiero zapisują pierwsze strony, już mówi się o nich jako przyszłym legendach. Dokładnie tak, jak Xavi, Xabi Alonso, Andres Iniesta czy Sergio Busquets w poprzednim pokoleniu.

Zarówno w Barcelonie, jak i w narodowej reprezentacji Hiszpanii pełnią rolę ósemki, ale z pewnymi różnicami. Pedri to przegląd pola i technika, Gavi to energia i ruch. To jednak wielkie uproszczenie.

Różnice między nimi uwidaczniają się przede wszystkim w podaniach, gdzie dominuje Pedri. W kończącym się roku w La Liga jest tylko jeden zawodnik, który zbiera więcej penetrujących podań w meczu, a jest nim Rodrigo de Paul z Atletico.

Pedri jest ekspertem w skanowaniu przestrzeni, a jego idealne czasowo rajdy pomagają Barcelonie przekazać piłkę na lepsze pozycje, wydatnie zwiększając szansę stworzenia sytuacji bramkowej. Jedyny zawodnik poniżej 27 lat, który posiada tę umiejętność na podobnym poziomie, to kolega klubowy Pedriego, Holender Frenkie de Jong, który jednak jest aż o pięć lat starszy. Nie znajdziecie lepszych warunków dla dalszego rozwoju zawodnika od tych.

Koledzy mogą liczyć na Pedriego nawet wtedy, gdy znajduje się w trudnym położeniu. Choć zawsze szuka otwartej przestrzeni, kreatywnych rozwiązań lub okazji do długiego podania, to bardzo rzadko traci piłkę.

Przykładem niech będzie sytuacja z 3. minuty w meczu z Kostaryką, gdy Pedri przejął odbitą piłkę w środku boiska, podprowadził ją kilka metrów w stronę bramki, ale ponieważ nadbiegał na niego rywal, zatrzymał piłkę i pozwolił pójść z nią Jordiemu Albie. Jedynym zawodnikiem La Ligi, który może zbliżyć się do Pedriego w tej kwestii jest… Gavi.

Jednak, w odróżnieniu od Pedriego, on nie trzyma się podań w środku pola i najczęściej rozgląda się za miejscem, by wprowadzić piłkę w ostatnią tercję boiska. Dopiero wtedy rozdysponowuje piłkę wśród kolegów, posyłając ich na lepsze pozycje, lub też sam idzie naprzód, by stworzyć jeszcze niebezpieczniejszą sytuację.

Ponieważ w 11Hacks mierzymy wkład podań zawodnika w tercji ofensywnej w zwiększanie szans na zdobycie bramki, Gavi pod tym względem piastuje już drugie miejsce w całej lidze hiszpańskiej, ustępując tylko Rodrigo de Paulowi.

We wskaźniku spodziewanych asyst, oceniającym prawdopodobieństwo strzału po konkretnym podaniu, Gavi nie ma sobie równych. Żadna inna ósemka nie ma równie wysokiej skuteczności podań w pole karne rywala, nawet Frenkie de Jong. I jeszcze raz musimy przypomnieć, że Gavi ma dopiero 18 lat, które skończył w sierpniu.

Niemiecka perełka Jamal Musiala jest o półtora roku starsza. To jeden z zaledwie ośmiu zawodników, których wartość rynkowa osiągnęła już 100 milionów euro wg Transfermarkt. Musiala jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej w Bundeslidze, w ciągu 1032 minut gry strzelił 9 goli i dał kolegom 6 asyst. Drugi jest Randal Kolo Muani z Frankfurtu, a trzeci Marcus Thuram z Mönchengladbach, każdy z nich ma o jednego gola/asystę mniej.

Ze swoją aktywnością strzelecką, umiejętnością dochodzenia do pozycji i sprawnością pod bramką rywali, świetnie odnalazłby się nawet w klasyfikacji czołowych napastników Bundesligi.

Zgodnie ze współczynnikiem spodziewanych goli (xG), w każdym meczu Musiala ma 57 proc. szans na strzelenie gola. Jedynie Sadio Mané, Serge Gnabry i Marcus Thuram wypadają lepiej, a wszyscy są zawodnikami grającymi znacząco wyżej na boisku. Choć Jamal zwykle balansuje na granicy obu tercji, to tylko Mané w całej lidze ma więcej kontaktów z piłką pod bramką przeciwników.

Jak dotąd, pokazuje się również jako doskonały wykończeniowiec – w swoim dorobku w Bundeslidze strzelał już 95 razy i trafił 19 razy, osiągając xG na poziomie 14,73. To nie jedyny istotny wskaźnik, w którym Musiala świetnie wypada. Również pod względem spodziewanych asyst jest w pierwszej dziesiątce ligi.

O ile Hiszpanie weszli w turniej w doskonałych nastrojach po popisowym 7:0 z Kostaryką, Niemcy musieli zagryźć zęby, gdy przegrali 1:2 z reprezentacją Japonii. Po ostrożnej półgodzinie obu drużyn, to Niemcy otworzyli mecz strzałem Gundogana z karnego. Byli zdecydowanie dominującą stroną, ale Japończycy okazali się bardziej produktywni. Najpierw wykorzystali swoją pierwszą dobrą szansę meczu w 75. minucie, by zamknąć wynik osiem minut później.

Niemcy zawiedli w końcowym rozrachunku i nie pomógł im nawet współczynnik xG dający zdecydowaną przewagę. Nie uwzględniając karnego, Niemcy mieli 2,46 przy 1,39 Japonii, oddali 25 strzałów przy 15 reprezentantów Nipponu. I nie wystarczyło. Japonia z kolei zamieniła na gole dwie z trzech dobrych okazji, stawiając Niemców w bardzo trudnym położeniu.

statystyki Musiali
statystyki MusialiFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen