Analiza statystyczna 11Hacks: Dlaczego Bellingham zainteresował najlepsze kluby świata?
Anglia oddała w sumie 13 strzałów na bramkę rywali, z czego 10 razy z obrębu pola karnego. Jednocześnie sami dali rywalom strzelić 5 razy z tego obszaru. Poza Francją tylko oni byli w stanie strzelić gola ze stałego fragmentu gry i nie wydaje nam się, żeby to były ostatnie takie bramki podczas tego turnieju.
Kto wie, może Jude Bellingham ponownie trafi właśnie w ten sposób, po tym jak otworzył wynik dla Trzech Lwów w 34. minucie dzięki główce po krosie od Luke’a Shawa.
Tamten gol ma swoją symbolikę. Choćby z uwagi na fakt, że piłkarz Borussii Dortmund należy – obok Jamala Musiali, Gaviego, Auréliena Tchouaméni czy Rafaela Leão do najbardziej interesujących młodych piłkarzy tego mundialu. Dane potwierdzają, dlaczego Real Madryt i Liverpool podobno starają się go pozyskać.
Bellingham rozegrał dotąd 5636 minut w Bundeslidze, prawie wyłącznie w środku pola (3094) oraz jako defensywny pomocnik (1879). Skala jego umiejętności na obu pozycjach nie ma precedensu. Nie tylko doskonale broni, ale może też przebiec dużą część boiska, rozegrać piłkę w ofensywie i potem stworzyć kolegom okazję do strzelenia bramki.
Dodatkowo, w wieku zaledwie 19 lat, jest mocny w starciach fizycznych i dobrze czyta grę – a te umiejętności będą tylko się poprawiać z wiekiem. W skrócie, zamieszanie wokół Jude’a jest w pełni uzasadnione.
W Bundeslidze nie ma sobie równych, zwłaszcza w swojej umiejętności pokonywania przestrzeni na boisku swoimi sprintami i dryblingami. W 11Hacks możemy to przeliczyć, wykorzystując zaawansowany współczynnik GPA+ (goal probability added, czyli wzrost prawdopodobieństwa gola), który opisuje, jak kontakt zawodnika z piłką zwiększa szansę na strzelenie bramki przez jego drużynę. Gdy piłkę w ofensywnej tercji boiska ma Bellingham, GPA+ szybuje do 5,7, co jest nieporównywalnie lepszym wynikiem w porównaniu do innych zawodników na jego pozycji.
Maximilian Eggestein z Freiburga dochodzi do 3,3, a Leon Goretzka z Bayernu do 2,8. Choć Goretzka jest najlepszym zawodnikiem ligi, jeśli spojrzymy na defensywę, rozegranie piłki w środku pola i w tercji defensywnej, nawet pod tym względem Bellingham jest tuż za nim. W trakcie meczu zalicza najwięcej dryblingów jeden na jeden, a miejsce dla swojej kolejnej akcji stara się tworzyć na bokach.
Gdy tylko wchodzi na ostatnią tercję, zawsze wie, co zrobić z piłką. W modelu spodziewanych goli (jakie sytuacje bramkowe tworzy samodzielnie) i spodziewanych asyst (jak dobrze odgrywa do finalizacji kolegom), znów ląduje w ścisłej czołówce.
Mamy nadzieję, jeśli wybaczycie nam pociągnięcie tej ody pochwalnej do Bellinghama jeszcze przez moment. Zostały wszak jego umiejętności defensywne.
Zalicza średnio 3,81 kontaktu z piłką dzięki wystawianiu się na pozycję kolegom, o ponad 85 proc. więcej od innych zawodników na tej pozycji. Dodatkowo, kiedy staje w starciu z rywalem, wygrywa piłkę w 91 proc. przypadków. Czy dziewięć na dziesięć razy. Nikt w Bundeslidze nie ma podobnej skuteczności. Kiedy rywale próbują go obiec, udaje im się to mniej niż raz na mecz (0,88) – to znów najwyższa skuteczność wśród środkowych pomocników.
Jeśli Anglia rozegra dobry turniej w Katarze, a Bellingham w mistrzostwach osiągnie standard prezentowany w klubie, to miejsce w najlepszej jedenastce mundialu raczej go nie ominie.