Ancelotti: Real Madryt nie ma wyraźnej tożsamości, ponieważ nie chcę, żeby ją miał
Real Sociedad: Grają bardzo dobrze, w swoim stylu, to będzie trudny mecz dla nas. Musimy poprawić to, co zrobiliśmy przeciwko Atletico w pierwszej połowie. Ważne jest to, aby być kompletnym w ofensywie i defensywie.
Słowa Gila Marina: To był wyrównany mecz. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, reszta to coś, o czym nie będę mówił. Jedyny system, jaki znam, to ten, który jutro zastosuję i mam nadzieję, że wszystko się uda. Nic nie czytałem, coś słyszałem i wolę nie poruszać tego tematu. Mój charakter polega na tym, że szanuję wszystkie opinie i tyle.
Niski poziom zespołu: W piłce nożnej są momenty trudne, to właśnie wtedy trzeba zachować zimną krew, złożyć dobrą samokrytykę. To praca zespołowa, każdy wnosi swój wkład. Futbol daje możliwość szybkiego wyjścia ze złego momentu, ale dobry moment może szybko zmienić się w zły, więc zawsze trzeba być skoncentrowanym, aby do tego nie dopuścić.
Gramy brzydko, ale wygrywamy: tak mówili w zeszłym roku, kiedy wygraliśmy Ligę Mistrzów. Mamy piłkę nożną. Real Madryt nie ma jasnej tożsamości piłkarskiej, ponieważ nie chcę jej mieć. Chcę mieć zespół, który umie robić wiele rzeczy. Ponieważ nie mamy tej tożsamości, mówi się, że nie mamy swojego futbolu. Mamy futbol, czasem robimy rzeczy dobrze, czasem nie.
Kontrowersje związane z Viniciusem: On zawsze chce grać. Obserwowałem go uważnie, wykonał bardzo ciężką pracę w meczu, dużo biegał, czasem zawodził, popełniał błędy, ale w końcu zdobył bramkę.
Davide Ancelotti jako trener pierwszej drużyny: On chce być trenerem pierwszego zespołu i pewnego dnia to się stanie, ale to nie ten czas. Bardzo dobrze sobie tutaj radzi. W dniu, w którym przestanę trenować lub on zdecyduje się odejść, może zrobić to bez żadnych problemów. Może zrobić karierę i zrobi ją, bo ma ku temu predyspozycje, ale my chcemy tutaj dokończyć pracę, która jeszcze nie jest skończona.
Ustawienie 4-2-3-1: Bardzo mi się podoba, zwłaszcza w aspekcie defensywnym. Na pozycji rozgrywającego czasem grał Modric, czasem Asensio lub Rodrygo. To pozycja, którą Rodrygo lubi, bo to jego idealna pozycja do gry za napastnikiem. Zastanawiamy się nad tym. To prawda, że w wielu meczach graliśmy w ten sposób.
Sędziowie: Ich praca jest bardzo skomplikowana. Wydawało się, że VAR-owi może pomóc. Zrobiło się łatwiej w niektórych sprawach, jak spalony, bo to dość oczywiste. Wszystko, co jest subiektywne, może stwarzać problem i kontrowersje. Jeśli porównamy z latami 80. i 90. to nie ma korupcji, a wcześniej była. Widać, że nie ma korupcji, czasem zawodzą, jak każdy. Ogólnie rzecz biorąc, w Europie i w innych krajach, sędziowanie bardzo się poprawiło.
Carvajal i jego forma: W pierwszej części sezonu, do listopada, radził sobie dobrze. Teraz wraca po kontuzji, której doznał. Ufamy mu, ponieważ to bardzo solidny boczny obrońca, z dużym doświadczeniem. Będzie dostępny na najbliższy mecz, podobnie jak Alaba i Tchouameni, którzy wrócą w czwartek na spotkanie przeciwko Valencii.
Camavinga i Ceballos: Takie podejście ma każdy. Pod tym względem mam bardzo dobry skład, nikt się nie poddaje, bo nie gra. Zawsze pokazują mi, że zasługują na grę. Na chwilę obecną bardzo dobrze spisują się Camavinga, Ceballos i Asensio. Inni też mogą się dołożyć, bo potrzebujemy pomocy wszystkich.
Dziewięć miesięcy bez porażki u siebie: Kibice nam pomagają, ufają nam i dopingują nas, aby pomóc nam w trudnych chwilach.
Militao: Oceniam go bardzo dobrze, z miejscem na poprawę. Jest jednym z najlepszych na świecie. Kiedy jest skupiony, ma wszystko, bardzo dobrą technikę, umiejętność gry jeden na jednego, dobry w powietrzu, szybki, silny, agresywny.