Andy Murray po trudnym spotkaniu awansował do 2. rundy Indian Wells
Andy Murray mógł znakomicie wejść w spotkanie, bo już w trzecim gemie prowadził 40:0 przy serwisie rywala, łącznie miał pięć okazji na przełamanie, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Niespodziewanie dokonał tego Etcheverry w szóstym gemie i wyszedł na prowadzenie 4:2.
Murray szybko zanotował jednak przełamanie powrotne i doprowadził do remisu. Przy stanie 4:4 ponownie miał trzy break pointy, ale nie zdołał ich wykorzystać. Argentyńczyk mógł zakończyć seta przy wyniku 6:5 i serwisie Murraya, ale Szkot obronił piłkę setową. Decydujący gem rozgrywany był pod dyktando Etcheverry. Prowadził on nawet już 5:1, wtedy Andy zaczął odrabianie strat, ale ostatecznie przegrał 5:7.
Druga partia przyniosła szansę na przełamanie w trzecim gemie przy podaniu Szkota. Argentyńczyk nie wykorzystał jednak swojej okazji, a od stanu 1:1 nie udało mu się wygrać już żadnego podania. Murray natomiast serwował bardzo dobrze, wygrał 6:1 i doprowadził do remisu.
Do stanu 4:4 obaj mieli kilka okazji na przełamanie, ale żadna z nich nie została wykorzystana. Przełomowy moment miał miejsce w dziewiątym gemie. Wtedy Murray prowadził 40:0 przy podaniu rywala, ten łatwo się nie poddał, ale ostatecznie po długim gemie Szkot wykorzystał piątego break pointa i wyszedł na prowadzenie 5:4. Przy swoim serwisie wykorzystał drugą piłkę meczową, zdobywając asa.
Kolejnym rywalem Murraya będzie Hiszpan Pablo Carreno-Busta.
Wynik meczu 1/32 Indian Wells:
Andy Murray (55. ATP) – Tomas Martin Etcheverry (61. ATP) 6:7(5); 6:1; 6:4