Atletico wygrywa z Cadizem 5:1 i przeskakuje Real w tabeli La Liga
Na pięć kolejek przed końcem Atletico ma 69 punktów i wyprzedza o jedno oczko Real, który przegrał we wtorek z Realem Sociedad. Liderem jest Barcelona, która po pokonaniu Osasuny ma 82 punkty na swoim koncie.
Na stadionie Wanda Metropolitano panowała wspaniała atmosfera, a zespół był w dobrej formie po trudnym początku sezonu. Atletico, które zostało wyeliminowane z europejskich rozgrywek po zajęciu ostatniego miejsca w grupie Ligi Mistrzów jeszcze w listopadzie, spadło na szóste miejsce w tabeli La Liga przed przerwą na mundial.
W tym roku było jednak innym zespołem, prowadzonym przez genialnego Antoine'a Griezmanna, kluczowego gracza finalistów mistrzostw świata w Katarze i czołowego kandydata do zdobycia tytułu gracza sezonu LaLiga.
Atletico przegrało tylko dwa mecze LaLiga po przerwie na mundial i wygrało 14 z ostatnich 19 meczów ligowych. „Przerwa dobrze nam zrobiła” – powiedział DAZN trener Diego Simeone.
"Drużyna odzyskała entuzjazm, swój poziom. Drużyna atakuje z entuzjazmem, broni kompaktowo i to uczyniło nas znacznie lepszymi" - powiedział Argentyńczyk.
Atletico wcześnie objęło dwubramkowe prowadzenie, po tym jak Griezmann strzelił dwa gole po akcjach z Yannickiem Carrasco i Thomasem Lemarem.
„Byłem zły, że nie zostałem wybrany MVP La Liga w kwietniu, więc chciałem pokazać swoją frustrację w pierwszych minutach. To oczywiście żart. Podobał mi się dzisiejszy dzień. Strzelić pięć bramek, zagrać tak dobry mecz… Musimy tak trzymać” - powiedział Francuz.
Alvaro Morata powiększył prowadzenie zaraz po przerwie, a Carrasco zdobył czwartego gola z rzutu karnego po zagraniu ręką w polu karnym obrońcy Cadizu. Minutę po tym, jak Anthony Lozano strzelił gola dla Cadiz, Nahuel Molina ustalił wynik spotkania.