Awans Barcelony i Realu Madryt, dwa gole Lewandowskiego
Polak, który jest zawodnikiem Barcelony od początku trwającego sezonu, zadebiutował w czwartek w Pucharze Króla. W 50. minucie wykorzystał podanie reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej Francka Kessiego i z bliska pokonał bramkarza rywali. Z kolei w 90. wykończył technicznym strzałem kontratak po podaniu Erica Garcii.
Wcześniej prowadzenie "Dumie Katalonii" zapewnił Brazylijczyk Raphinha (41.), a na listę strzelców wpisali się też Ansu Fati (70.) i Kessie (77.).
W tym sezonie szykuje się emocjonująca rywalizacja o Puchar Króla. Do ćwierćfinału awansowały prawie same największe kluby hiszpańskiego futbolu. Oprócz Barcelony w najlepszej ósemce znalazły się także Atletico Madryt, Athletic Bilbao, Valencia, Sevilla, Real Sociedad i Osasuna Pampeluna.
Grono tych drużyn uzupełnił Real Madryt. Królewscy do przerwy przegrywali z Villarreal 0:2 po bramkach Etienne'a Capoue (4.) i Samuela Chukwueze (42.). Jednak nie złożyli broni i po przerwie zaprezentowali formę godną mistrza Hiszpanii. Najpierw kontaktowego gola zdobył Vinicius Junior (57.), a następnie do siatki trafił Eder Militao (69.). W 86. zwycięską bramkę zdobył Dani Ceballos i tym samym zapewnił ekipie Carlo Ancelottiego awans do dalszej fazy rozgrywek.
Losowanie par ćwierćfinałowych zaplanowano na piątek na godzinę 13.