Belgia czeka na Tedesco, który szuka porozumienia z Lipskiem
37-latek zgodził się zastąpić Roberto Martineza i zawrzeć kontrakt obowiązujący do Mistrzostw Świata w 2026 roku, ale nie był w stanie go podpisać, negocjując pozostałą część umowy z klubem Bundesligi RB Lipsk.
Tedesco został zwolniony z niego we wrześniu, ale nadal ma prawo do szacowanej na milion euro (1,07 mln dolarów) pensji - poinformowała we wtorek agencja Reuters, powołując się na wiarygodne źródła.
Według zapisów Niemiec może zarobić kolejną premię, jeśli klub wygra Bundesligę. Dlatego obecnie szkoleniowiec negocjuje ugodę, aby zobaczyć, ile może jeszcze odzyskać z tytułu kontraktu.
Po 19 meczach Lipsk zajmuje obecnie czwarte miejsce w klasyfikacji ligowej, cztery punkty za liderującym Bayernem Monachium.
Władze Królewskiego Belgijskiego Związku Piłki Nożnej miały nadzieję na oficjalne ogłoszenie nowego trenera pod koniec tego tygodnia, ale wciąż czekają na zakończenie rozmów Tedesco z Lipskiem.
Jednak są pewni, że będzie miał wystarczająco dużo czasu, aby przygotować zespół na mecz otwarcia kwalifikacji do Euro 2024 przeciwko Szwecji w Sztokholmie 24 marca.
Cztery dni później reprezentacja Belgii ma także zaplanowane spotkanie towarzyskie z Niemcami w Kolonii.
Martinez odszedł z niej po tym, jak w grudniu drużyna Czerwonych Diabłów odpadła w pierwszej rundzie Mistrzostw Świata w Katarze. Na początku stycznia 2023 roku został mianowany selekcjonerem Portugalii.
Tedesco, który urodził się we Włoszech, ale dorastał w Niemczech, był również trenerem Schalke 04 i Spartaka Moskwa.