Dressel w Tokio był najlepszy na tym dystansie. W sumie w igrzyskach olimpijskich zdobył siedem złotych medali (pięć w Tokio i dwa w Rio de Janeiro), a w mistrzostwach świata aż 15. Był uznawany za następcę najbardziej utytułowanego pływaka w historii Michaela Phelpsa.
Po ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Budapeszcie Dressel zrobił sobie przerwę w karierze i okazało się, że powrót do profesjonalnego pływania jest dla niego trudny. W Indianapolis na 100 m kraulem uzyskał czas 49,42, o blisko dwie i pół sekundy gorszy niż na olimpiadzie w Tokio.
Dressel ma jeszcze trzy szanse na zakwalifikowanie się do mistrzostw świata - na 50 m st. dowolnym oraz na 50 i 100 m st. motylkowym. Biorąc jednak pod uwagę poziom amerykańskich pływaków i jego obecną dyspozycję wydaje się to mało realne.