Brendan Rodgers przestał pełnić rolę menedżera Leicester City
Wczoraj Leicester przegrało 1:2 z Crystal Palace i mimo że drużyna Rodgersa straciła prowadzenie 0:1, to w spotkaniu zdecydowanie przeważały Orły i to zespół z Londynu zasłużył na trzy punkty.
Ostatnie zwycięstwo Leicester w tym sezonie Premier League to pierwsza połowa lutego i mecz z Tottenhamem. Od tego czasu Lisy ugrały zaledwie jeden remis w sześciu spotkaniach. Biorąc pod uwagę, że wcześniej również zdarzały się im bardzo słabe serie meczów, po wczorajszym dniu zespół z King Power Stadium wylądował w strefie spadkowej.
Rodgers prowadził Leicester w 204 meczach, a w większej liczbie spotkań nie prowadził żadnego innego zespołu w menedżerskiej karierze. Do klubu przychodził latem 2019 roku. W trakcie czteroletniej pracy dwukrotnie zajmował piąte miejsce w Premier League, wygrał Puchar Anglii oraz doszedł do półfinału Ligi Konferencji.
W obecnym sezonie jego drużyna znacznie spuściła jednak z tonu i prezentowała się po prostu kiepsko. Za zespół będą teraz odpowiadać Adam Sadler oraz Mike Stowell, którzy wcześniej odpowiadali za treningi pierwszej drużyny. Klub będzie jednak szukał nowego menedżera.
Po 28 meczach ligowych Leicester jest w strefie spadkowej. W ciągu najbliższych kilku dni dwa razy zagra przed własną publicznością - z Aston Villą i Bournemouth.