Courtois zdruzgotany po meczu z Barceloną. "Liga jest przegrana"
Real Madryt po porażce z Barceloną traci do swojego rywala już dwanaście punktów w ligowej tabeli. Thibaut Courtois uważa, że jest to strata "nie do odrobienia".
"To koniec ligi? Tak, trzeba być szczerym. Będziemy walczyć do końca, ale to cztery mecze różnicy. Mamy wygrane mecze bezpośrednie, ale my musimy teraz wygrać wszystko, a oni nie wygrać 4 meczów. Niemożliwe nie istnieje, ale będzie bardzo trudno. Nic, trzeba przyjechać tu i wygrać w Pucharze Króla" - powiedział Courtois po niedzielnym meczu.
Przypomnijmy, że FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt w półfinale Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu "Duma Katalonii" pokonała "Królewskich" 1:0 na Santiago Bernabeu. Rewanż już 5 kwietnia na Camp Nou.
"Rozegraliśmy dobry mecz. Oni mieli okazje i my mieliśmy okazje. Wyszliśmy na prowadzenie i kontrolowaliśmy grę, ale strzelili nam w ostatniej minucie pierwszej połowy. To trochę na nas wpłynęło, bo jeśli zeszlibyśmy do szatni z 1:0, to nie sądzę, żeby wygrali. Taki jest jednak futbol. Szkoda anulowanego gola. Po nim ruszyliśmy dalej po wygraną, zostawiliśmy miejsce i strzelili nam z kontry" - zaznaczył belgijski golkiper.