Dani Alves stanie przed sądem za napaść seksualną, o którą jest oskarżony
Po zakończeniu dochodzenia i pomimo zarzutów piłkarza, że powinno ono zostać uznane za nieważne z powodu ciągłych przecieków i procesu medialnego, któremu został poddany, sąd zdecydował, że były piłkarz stanie przed sądem, aby odpowiedzieć za rzekomą napaść, której się dopuścił.
Uważa się, że istnieją wystarczające dowody, aby postawić mu zarzuty po zeznaniach ofiary, świadków i różnych testach eksperckich przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Fakty sięgają końca grudnia 2022 r., kiedy to kobieta zgłosiła, że została zgwałcona przez Daniego Alvesa w łazience w dyskotece w Barcelonie. Kilka tygodni później, 20 stycznia, oskarżony stawił się dobrowolnie w celu złożenia zeznań i został aresztowany bez możliwości zwolnienia warunkowego.
Po oficjalnym powiadomieniu stron, prokuratura i oskarżyciel prywatny mają pięć dni roboczych na przedstawienie swoich stanowisk. Po tym okresie nadejdzie czas na ustalenie ostatecznej daty rozprawy.