Dla Krafta zmiana skoczni to nie problem i wygrał kwalifikacje. Wszyscy Polacy w konkursie
Kwalifikacje rozpoczęły się z 8. belki startowej. Wiatr na początku raczej nie przeszkadzał i wiał głównie delikatnie z tyłu skoczni. W pewnym momencie jednak warunki się nieco pogorszyły.
Jako pierwszy z Polaków zaprezentował się Aleksander Zniszczoł, który uzyskał 127.5 metra przy delikatnym wietrze w plecy i pewnie wywalczył awans do konkursu, plasując się na 23. pozycji.
Następnie swoje próby oddali Kamil Stoch (121 metrów) i Paweł Wąsek (122 metry). Trzykrotny mistrz olimpijski zajął ostatecznie 43. miejsce, a najmłodszy z biało-czerwonych 35. pozycję.
Piotr Żyła skakał w bardzo trudnych warunkach, wylądował na 116 metrze, miał dodane ponad 16 punktów i zajął 38. miejsce. Najlepszy wynik z Polaków uzyskał Dawid Kubacki. On miał mocny wiatr w plecy, dodane zostało mu aż 19.3 pkt i mimo tylko 119 metrów zajął 20. lokatę. Po jego próbie jury podniosło belkę na stopień numer 9.
W międzyczasie zdyskwalifikowany został Gregor Deschwanden, który ma dobry początek sezonu, jednak zabraknie go w konkursie.
Warunki się poprawiały i po skoku Michaela Hayboecka jury zdecydowało, żeby wrócić do 8. belki, ale tylko na moment, bo po próbie Ryoyu Kobayashiego platforma powędrowała o jeden stopień w dół. Japończyk skoczył aż 141 metrów.
Kwalifikacje wygrał Stefan Kraft, który nie ma konkurencji na ten moment. On z 7. belki uzyskał 139.5 metra i wyprzedził o 9 punktów Kobayashiego. Za ich plecami mieszanka Niemców i Austriaków. Kolejne miejsca zajęli Stephan Leyhe (136.5m), Andreas Wellinger (134.5m), Jan Hoerl (135m), Manuel Fettner (135m) i Pius Paschke (132.5m). Tę mieszankę przerwał Timi Zajc (135.5m), ale za nim byli Karl Geiger (132.5m) oraz Michael Hayboeck (136.5m).