Drabinka Huberta Hurkacza podczas ATP 1000 w Indian Wells
Hubert Hurkacz będzie rozstawiony z numerem "9". Polak w pierwszej rundzie będzie miał wolny los, a w drugiej zmierzy się z kwalifikantem. Schody zaczną się już od trzeciej rundy, gdzie może trafić na Paula, Mmoha czy Halysa. Rok temu Polak dotarł do 4. rundy Indian Wells.
Hubert Hurkacz będzie rozstawiony z numerem "9" podczas Indian Wells, mimo że zajmuje w rankingu 11. pozycję. Spowodowane jest to absencją Rafaela Nadala i Novaka Djokovicia. Ten drugi ponownie padł ofiarą restrykcji covidowych, które wykluczyły go m.in. z zeszłorocznego Australian Open. Serb może stracić pierwsze miejsce w rankingu ATP.
Hurkacz w pierwszej rundzie ma wolny los z racji rozstawienia, a w drugiej zmierzy się z kwalifikantem. Trzecia przyniesie już trudniejszą przeszkodę, bo jego rywalem może być numer "19" światowego rankingu Tommy Paul.
Potencjalnym rywalem w 1/8 może być m.in. Felix Auger-Aliassime, a w ćwierćfinale rozstawiony z numerem "1" Carlos Alcaraz.