Dudek twierdzi, że Gerrard podziękował za ofertę z PZPN
Reprezentacja Polski wciąż nie ma selekcjonera. Szuka go Cezary Kulesza, a w mediach pojawią się coraz ciekawsze nazwiska. Jednym z nich jest Steven Gerrard. O kontakcie PZPN-u z Anglikiem wypowiedział się Jerzy Dudek.
Polski bramkarz grał razem z Gerrardem w barwach Liverpoolu. W sezonie 2004/05 obaj sięgnęli razem po Ligę Mistrzów, po tym jak The Reds pokonali Milan po rzutach karnych. Teraz Dudek twierdzi, że Gerrard dostał wiadomość z polskiego związku, lecz nie był zaintereowany posadą selekcjonera biało-czerwonych.
"Rozmawiamy o tym nazwisku od dobrych kilku dni, a do tej pory Steven otrzymał zaledwie jedną wiadomość, za którą zresztą dżentelmeńsko podziękował, bo docenia zainteresowanie i ofertę, choć trudno jedno pytanie traktować w kategorii oferty" - napisał w swoim tekście dla "Przeglądu Sportowego".
W gronie zagranicznych kandydatów na następce Czesława Michniewicza oprócz Gerrarda pojawiają się też Vladimir Petković czy Paulo Bento.
Wzmianki