Dwunasta porażka z rzędu San Antonio Spurs, bardzo dobry powrót na parkiet Sochana
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a żadna z drużyn nie dała rady zdobyć większej przewagi. Po 24. minutach gry Atlanta prowadziła 61:60.
Wszystko rozstrzygnęła trzecia kwarta. Wtedy Spurs zagrali słabo i przegrali ten fragment meczu 17:32. Niestety ta część meczu okazała się kluczowa, ponieważ decydująca odsłona również była wyrównana. Ostatecznie San Antonio Spurs przegrali 106:125.
Bardzo dobre zawody zanotował Jeremy Sochan, który po czterech meczach przerwy spowodowanej kontuzją pleców, wrócił na parkiet. Polak zagrał 21 minut i zdążył w tym czasie zdobyć 18 puntów, zanotować 9 zbiórek i 5 asyst. Był to jeden z jego najlepszych występów w tym sezonie.
Spurs przegrali już 43. mecze, a mają na koncie tylko 14 zwycięstw. Ich forma w ostatnich spotkaniach wygląda bardzo źle, a zwłaszcza w drugich częściach gry.