Dzięki zmianie podejścia znowu jest w centrum uwagi. Historia powrotu Mario Götze
Kiedy przed tym sezonem Eintracht Frankfurt ogłosił powrót Mario Götze do Bundesligi, niewielu zdawało sobie sprawę z tego, jaki wpływ będzie miał na grę tego zespołu. Ostatnie wspomnienia, jakie niemieccy kibice mieli z Mario Götze z Bundesligi, w większości kojarzyły się z jego widokiem na ławce. Eintracht jednak w pełni postawiał na Götze i w systemie trenera Olivera Glasnera wydaje się idealnie pasującym elementem układanki.
Od wybitnego technika do wojownika i rekordzisty
Götze nie tylko błyszczy mocną techniką, ale stał się też prawdziwym wojownikiem. Eintracht już w momencie podpisania kontraktu opublikował na swojej stronie głównej dane dotyczące występów Götze z czasów jego pracy w PSV. Na przykład w meczu Ligi Europy z Realem Sociedad Götze przebiegł dwanaście kilometrów, z czego 4,3 z prędkością ponad 14 kilometrów na godzinę, co mieści się w kategorii "wysoka intensywność". Jest to rekord PSV Eindhoven od czasu wprowadzenia śledzenia zawodników. W związku z tym nie dziwi, przynajmniej w przypadku Eintrachtu, że Götze jest ich najlepszym zawodnikiem biegowym. Z średnią 10,99 km na mecz Götze zajmuje ósme miejsce w Bundeslidze i jest pierwszy w zespole z Frankfurtu.
Olivier Glasner wiedział, dlaczego chce mieć w składzie Mario Götze. 30-latek bardzo pracował nad swoją kondycją. Götze jest nie tylko kreatywnym rozgrywającym we Frankfurcie, ma również ogromne znaczenie w pracy defensywnej. Glasner zawsze miał ogromnie wysokie wymagania odnośnie tempa biegania. W pierwszym sezonie jego pracy Eintracht zajął drugie miejsce, a w tym są na piątym w Bundeslidze, pod względem przebiegniętych kilometrów na mecz.
Götze błyszczy jako kreator w środku pola
Choć statystyki Götze mogłyby być lepsze (dwa gole i jedna asysta), to jego walory rozgrywające trudno w Eintrachcie kwestionować. Kolo Muani, jest najlepszym asystentem, ale to Mario tworzy więcej okazji bramkowych niż ktokolwiek inny we Frankfurcie.
Perspektywa na mistrzostwa świata
Według doniesień SportBild, Mario Götze chciał, aby Hansi Flick dał mu realną szansę na grę. Podobno otrzymał taką deklarację od Hansiego Flicka. Konkurencja w środku pola jest spora, ale Götze powinien udowodnić, że potrafi zrobić różnicę, tak jak zrobił to w finale Mistrzostw Świata 2014 przeciwko Argentynie, kiedy Götze zastąpił Miroslava Klose w 88. minucie, a reszta jest historią.