Fabio Grosso zabrał głos w sprawie ataku. "Mogło się to skończyć tragicznie"
Fabio Grosso poważnie ucierpiał podczas ataku kibiców Marsylii na autokar, w którym przebywali piłkarze i sztab szkoleniowy Olympique Lyon. Trener OL zabrał głos w tej sprawie przyznając, że w tej sytuacji o mało nie doszło do tragedii.
Atak kibiców Marsylii na autokar Olympique Lyon miał miejsce w okolicach Stade Velodrome. Pseudokibice wytłukli szyby kamieniami, a jeden z nich trafił w twarz Fabio Grosso. Po tym wszystkim mecz został odwołany.
Fabio Grosso w ostatnich dniach zabrał głos ws. tego ataku. Trener podziękował za wsparcie i przyznał, że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca w dzisiejszym futbolu.
"To, co się stało, mogło skończyć się tragedią. Z pewnością było to tragedią dla sportu i wszystkich ludzi, którzy go kochają. Z całego serca liczę na to, że będzie to dla wszystkich lekcja. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Teraz musimy się skupić i iść dalej" - napisał Fabio Grosso w mediach społecznościowych.