Fantastyczny mecz Jastrzębskiego Węgla, pewna wygrana w Bawarii
W czwartkowy wieczór swój pierwszy pojedynek ćwierćfinałowy rozgrywali siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Rywalem w niemieckim Neu-Ulm był zespół dobrze już znany zawodnikom i kibicom, VfB Friedrichshafen. Jastrzębianie walczyli już Niemcami w fazie grupowej Ligi Mistrzów i wygrali oba mecze, tracąc tylko jednego seta. Dlatego przed czwartkowym meczem to oni byli faworytami.
Pierwsza partia miała stosunkowo wyrównany przebieg w początkowej fazie, do stanu 7:7. Wtedy jednak as Tomasza Fornala zaczął serię sześciu punktów z rzędu dla polskiego zespołu i raz zbudowanej przewagi jastrzębianie nie oddali. Gospodarze gonili, ale przyjezdni złapali luz i punktowali pewnie, choćby Stephan Boyer posyłający dwa asy (do 18:11). W efekcie pierwszy set skończył się przy stanie 25:17 i okazało się, że był to najlepszy wynik gospodarzy.
W drugim secie Boyer bił dalej, przyjęcie w Jastrzębskim Węglu było bardzo dobre, a instynkt Fornala czy Clevenota pozwalały nie oglądać się już na to, co zamierzają gospodarze. Od 17:12 w drugim secie Bawarczycy ugrali już tylko cztery punkty i nie mieli szans nadrobić. Partia poszła na polskie konto z wynikiem 25:16.
W ostatnim secie Friedrichshafen już nie było – set zaczął się koncertem i przewagą 7:1 dla Jastrzębskiego Węgla. Walka punkt za punkt rozpoczęła się dopiero przy prowadzeniu 12 punktami, co uczyniło rywalizację niemożliwą do uratowania dla gospodarzy. Seta przegrali 13:25, a mecz 0:3.
Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe odbędzie się 15 marca o godzinie 18:00 w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej. Zanim jednak to nastąpi, w sobotę w ramach 27. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel zmierzy się z Cuprum w Lubinie.