FIFA grozi Belgii za słowo "Love" na kołnierzykach
Jak twierdzi belgijska federacja piłkarska, koszulka wprowadzona we wrześniu jest inspirowana fajerwerkami z festiwalu Tomorrowland odbywającego się w Belgii. Przekazem ma być różnorodność, równość i inkluzywność.
"W pierwszych trzech meczach Belgia będzie grać w swoich wyjściowych czerwonych koszulkach" - powiedział Stefan van Loock, rzecznik prasowy reprezentacji Belgii. Dopiero po ewentualnym awansie z grupy pojawi się problem drugiego zestawu strojów.
Na razie FIFA stawia warunek: słowo "Love" musi zniknąć z koszulek, jeśli mają być użyte. Wcześniej ten sam wzór stosowany był w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA bez żadnych problemów.
Najnowsza decyzja FIFA idzie w ślad za groźbą ukarania żółtymi kartkami zawodników, którzy odważą się założyć barwne opaski z hasłem "OneLove". Miały one wspierać osoby marginalizowane (zwłaszcza mniejszości seksualne) podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Belgia, jak inne reprezentacje, wycofała się już z decyzji o kolorowej opasce.