Glik: To moje marzenie i będę robił wszystko, by wrócić do reprezentacji
"Ona (reprezentacja Polski) zawsze była dla mnie czymś wyjątkowym. Spędziłem w tej kadrze już 13 lat i mam nadzieję, że jeszcze trochę spędzę. Chciałbym pomóc drużynie w tak ciężkich chwilach jak teraz. To jest moje marzenie i będę robił wszystko, żeby do tej reprezentacji wrócić" - powiedział Glik o swoich nadziejach w związku z dalszą grą w reprezentacji.
W ciągu ostatnich dni w kadrze doszło do wielu zmian. Fernando Santosa, który nie powoływał Glika, zmienił na stanowisku selekcjonera Michał Probierz. Obrońca ma nadzieję, że w nowym rozdaniu znajdzie się dla niego miejsce, choć przyznał, że w swojej karierze nie miał zbyt dużo kontaktu z obecnym szkoleniowcem biało-czerwonych.
"Z tego co usłyszałem, trener ma mocny charakter, a takiej postaci w tym momencie kadra na pewno potrzebuje. Osobiście z selekcjonerem się nie znam, niedawno spotkaliśmy się na meczu Cracovii z Koroną, gdzie był na trybunach. Wtedy zamieniliśmy kilka słów, ale wtedy trener pewnie jeszcze nie przypuszczał, że obejmie kadrę" - powiedział Glik.
"To osoba, która latami pracy w różnych warunkach i na różnych stanowiskach sobie na tę funkcję zapracowała. Oczywiście, reprezentacja jest zawsze ciężkim terenem, nie jest to łatwe, ale ma wszystko, żeby sobie poradzić. Stoi za nim doświadczenie klubowe i to z reprezentacją U21. Znając charakter trenera, po prostu sobie z tą rolą poradzi" - prognozuje 13-krotny reprezentant Polski.
Glik został spytany o starą gwardię reprezentacji, czyli oprócz siebie, także o Roberta Lewandowskiego, Grzegorza Krychowiaka i Kamila Grosickiego.
"Myślę, że każdy z tej czwórki musi zastanowić się i odpowiedzieć za siebie. Ja mam nadzieję, że pomogę tej reprezentacji i Michałowi Probierzowi. Że gra dla kadry będzie napawać mnie dumą. Sam chcę zostawić dla tej kadry serce. Wierzę, że będzie mi dane pomóc i innym zawodnikom. Każdy musi jednak zadać sobie pytanie, co dla nas znaczy gra w reprezentacji. Ja za innych tego nie zrobię" - powiedział Polak.