Gooch pokonuje załamanie w połowie rundy i odnosi pierwsze zwycięstwo w LIV Tour
Gooch miał 10-strzałową przewagę nad byłym mistrzem Masters, Charlem Schwartzelem, przechodząc do trzeciej i ostatniej rundy imprezy, pierwszej w Australii trasy wspieranej przez Arabię Saudyjską, tylko po to, by zobaczyć, jak jego przewaga malała w ciągu dnia.
"Wygrana w każdym tourze jest trudna, wygrana na tego typu polu golfowym przed tego typu tłumem nie jest łatwa" - powiedział Gooch, który zakończył rywalizację z wynikiem 19-under.
"Było tam kilka momentów, w których robiło się chwiejnie i wiesz, że to się stanie".
"Nie możesz przejść trzech dni na tego typu polu golfowym i nie popełniać błędów, więc kiedy zrobiłem birdie na 11, to był czas, aby iść po zwycięstwo".
Gooch rozpoczął dzień wynikiem 20-under po back-to-back rounds of 62 i zgarnął kolejne uderzenie z birdie na par-four fifth.
Jednak 31-latek stracił cztery uderzenia w ciągu czterech dołków, gdy po kolejnych błędach na siódmym i ósmym dołku zaliczył podwójnego bogeya na dziesiątym, co pozwoliło na zbliżenie się do goniącej go grupy.
Lahiri, który otworzył dzień z 11 straconymi strzałami, wywarł największą presję na Goocha i w pewnym momencie zbliżył się na dwa uderzenia do prowadzenia.
Gooch jednak podniósł się, zdobywając birdie na 11. i 13. miejscu, co pozwoliło Amerykaninowi wygrać swój pierwszy turniej w ramach LIV Tour.
W międzyczasie drużyna 4Aces, której kapitanem jest Dustin Johnson, a w której skład wchodzą Patrick Reed, Peter Uihlein i Pat Perez, wygrała pierwszą nagrodę w wysokości 3 milionów dolarów w turnieju drużynowym, wyprzedzając o jedno uderzenie drużynę Range Goats prowadzoną przez Bubbę Watsona.