Reprezentacja Polski przegrała z Francją po zaciętej walce. Paś i Fraszko z trafieniami
Po pierwszych dwóch spotkaniach w MŚ elity zarówno Biało-Czerwoni, jak i Francuzi, mieli po punkcie. Nasza drużyna w meczu z Łotwą doprowadziła do dogrywki i przegrała 4:5. Francuzi także polegli w starciu z Łotyszami w dodatkowym czasie gry, mecz zakończył się wynikiem 2:3.
We wtorkowym starciu w 9. minucie Francuzi objęli prowadzenie. Justin Addamo uderzeniem z bekhendu zaskoczył Johna Murray'a. W 12. min było 2:0 i znowu gola strzelił Addamo. Nasz zespół grał ambitnie, walczył, ale w drugiej tercji Francuzi podwyższyli na 3:0. W 27. min miejsce Murray'a zajął bramkarz Tomas Fucik, który rozegrał pierwszy oficjalny mecz w reprezentacji Polski.
W tej odsłonie Fucik raz skapitulował. W ostatnich minutach tej odsłony gry nasz zespół zaczął grać coraz lepiej. Najpierw tysiące polskich kibiców uradował Dominik Paś, który w 37. minucie zaskoczył francuskiego bramkarza, chwilę później sytuację sam na sam wykorzystał Bartosz Fraszko. Pościg jednak nie zakończył się powodzeniem, bo w trzeciej tercji bramki już nie padły.
W środę, 15 maja naszym rywalem będzie Słowacja, która w Ostrawie pokonała USA 5:4 po dogrywce i Kazachstan 6:2 oraz przegrała z Niemcami 4:6. Mecz rozpocznie się o godz. 20:20.