Trzynaście goli w Oświęcimiu, Unia pokonała GKS Katowice. Kolejne starcie już w środę
Miejscowi objęli prowadzenie w pierwszej tercji po tym, jak wykorzystali przewagę 5 na 3. Na początku drugiej tercji, w ciągu niecałej minuty Unia zdobyła dwie bramki! Najpierw Erik Ahopelto wpakował krążek pod poprzeczkę, a później w zamieszaniu podbramkowym zimną krew zachował Elliot Lorraine. B
iało-niebiescy prowadzili 3:0. Wtedy do roboty wzięli się katowiczanie, którzy zdobywali bramkę za bramką. W 32. min było 4:3 dla GieKSy! Dublety zaliczyli Joona Monto i Ryan Cook, a hokeiści Unii byli mocno zaskoczeni, bo jeszcze w 22. minucie prowadzili 3:0! Pod koniec tercji Sebastian Kowalówka wyrównał na 4:4.
W ostatniej odsłonie ponownie bramkę zdobył Fin Ahopelto. Goście mieli duże problemy, rzadko strzelali, ale po świetnym podaniu Kacpra Maciasia, Olli Iisakka zaskoczył bramkarza Unii. Dalej trwała wymiana cios za cios i po zakończeniu trzeciej tercji było 6:6. W dogrywce tysiące kibiców uradował Ville Heikkinen, który był bohaterem tego arcyciekawego starcia.