Iga Świątek bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie z Kolumbijką Camilą Osorio. Polka dwukrotnie przełamała rywalkę, sama była bardzo pewna przy swoim serwisie i prowadziła 4:0 w 18. minut. Wtedy jednak wdało się w szeregi Polki spore rozluźnienie. Liderka światowego rankingu dała się przełamać 84. rakiecie świata i rywalka wygrała pierwszego gema w meczu. Iga popełniała bardzo proste błędy.
Od stanu 4:0 obie tenisistki wzajemnie się przełamywały. Polka nie była w stanie utrzymać podania, a Kolumbijka nie mogła jakkolwiek zagrozić Idze serwisem. Ostatecznie pierwszy set zakończył się wygraną Świątek 6:2.
Druga partia zaczęłą się od niespodziewanych problemów. Iga rozpoczynała ją gemem serwisowym, ale Osorio miała szansę na przełamanie. Polce udało się obronić break pointa i wyszła na prowadzenie 1:0. Kolumbijka za chwilę po raz pierwszy wygrała gema przy swoim serwisie i było 1:1.
Od tamtego momentu na korcie rządziła Iga Świątek. Polka złapała swój rytm i wyszła na prowadzenie 5:1. Wtedy ponownie zaczęła mieć problemy przy swoim podaniu. Niedokładności wykorzystywała rywalka i po raz trzeci w meczu przełamała numer jeden światowego rankingu. Następnie obroniła swój serwis i Świątek zamiast zwycięstwa 6:1, prowadziła już tylko 5:3.
Kolejny gem był jednak już bardzo pewny i ostatecznie Iga wygrała całe spotkanie z Camilą Osorio 6:2, 6:3, kończąc je wygrywającym backhandem. Kolumbijka mimo porażki może być zadowolona ze swojego występu, ponieważ przełamanie numeru jeden światowego rankingu trzy razy w ciągu meczu to bardzo dobry wynik.
Iga zdecydowanie lepiej wyglądała w polu serwisowym niż w starciu z Niemeier. Polka miała 80% trafionego pierwszego serwisu, podczas gdy dwa dni wcześniej było to zaledwie 49%. Mimo to wtedy raz straciła swoje podanie, a tym razem aż trzy.
Świątek powoli wchodzi na odpowiedni rytm i z meczu na mecz powinno wyglądać to dużo lepiej. Kolejną rywalką Polki będzie Hiszpanka Cristina Bucsa, która pokonała Biancę Andreescu 2:6, 7:6, 6:4. Bucsa zajmuje 100. miejsce w rankingu WTA, a do turnieju przebijała się przez kwalifikacje.