Ilkay Gundogan w Barcelonie, PSG czy jednak przedłuży z Manchesterem City?
Za trzy tygodnie będzie bez klubu? Nie, to Niemcowi nie grozi. Zawodnik wart sporo ponad 20 milionów euro do wzięcia za darmo to nie lada okazja. Fakt, że obecny kontrakt z Manchesterem City wygaśnie już w czerwcu, prowokuje liczne domysły na temat przyszłości piłkarza. Na dzień przed wielkim finałem Ligi Mistrzów na pewno nie można oczekiwać żadnych rozstrzygnięć, musimy więc zadowolić się przeciekami i spekulacjami.
Francuska "L’Equipe" przekonuje, że 32-latka z Gelsenkirchen chce do siebie ściągnąć Paris Saint-Germain. Możliwość transferu jest wiązana przede wszystkim z potencjalnym przyjściem Juliana Nagelsmanna do Paryża. Rodacy dobrze się znają, co ułatwiłoby współpracę.
Jednocześnie nie od dziś mówi się, że Gundogan w przypadku zmieni barw klubowych wybierze inną kombinację granatu i czerwieni niż ta paryska. Pozyskaniem zawodnika na pewno zainteresowana jest FC Barcelona, co potwierdza "Mundo Deportivo". Choć na Messiego Blaugrany nie było stać, to w przypadku Gundogana odpowiednie zabezpieczenie finansowe – zgodne z wymogami budżetowymi wobec katalońskiego klubu – jest dostępne.
Niektóre serwisy podają informację o przejściu z Manchesteru do Barcelony jako definitywną, jednak ekspert rynku transferowego Fabrizio Romano po kontakcie z agentem piłkarza twierdzi, że sprawa nie jest wcale zamknięta.
"Nic nie zostało dopięte z City ani żadnym innym klubem. Ostatnie doniesienia nie są prawdziwe. Ilkay koncentruje się tylko na finale" – powiedział agent piłkarza. Wszystko wskazuje więc na to, że jeszcze przez tydzień lub dwa będziemy trzymani w niepewności.