Industria Kielce o punkt od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów
O 18:45 w najbliższą środę Industria Kielce podejmie w swojej hali duński Aalborg Handbold. Kielczanie obecnie zajmują pewną drugą lokatę za plecami Barcelony, co dałoby obu zespołom bezpośredni awans. Wysoką lokatę trzeba jednak obronić, wygrywając lub remisując co najmniej jeden z trzech najbliższych meczów.
"Ta świadomość nas mobilizuje, a nie paraliżuje. Przed rozpoczęciem rozgrywek awans bezpośredni z tak trudnej grupy trzeba było uznać za wielką rzecz. Robiliśmy wszystko, by ten cel spełnić" – mówi drugi trener żółto-biało-niebieskich, Krzysztof Lijewski.
Dobry wynik środowego pojedynku jest tym ważniejszy, że w dwóch ostatnich kolejkach będzie tylko trudniej. W 13. rundzie rozgrywek kielczan czeka wyjazd do Nantes (23 lutego), bezpośredniego rywala w walce o drugą pozycję. Na koniec została wisienka na torcie, czyli dominująca w klubowym handballu Barcelona, która przyjedzie do Kielc 2 marca.
Aalbrog do środowego pojedynku przystąpi bez jednego ze swoich najlepszych zawodników, znakomitego duńskiego rozgrywającego Mikkela Hansena, który zdecydował się na przerwę w zawodowej karierze ze względu na duży stres i obciążenia psychiczne.
"Ale nadal mają świetnych graczy, bo Felixa Claara czy Arona Palmarssona nikomu nie trzeba przedstawiać. Oczywiście podczas nieobecności Hansena będą musieli więcej wziąć na siebie, ale i tak mają świetny przegląd pola, a naszych obrońców czeka z nimi wiele pracy" – zauważa Krzysztof Lijewski.