Jak wygląda praca Xabiego Alonso w Bayerze Leverkusen? Pierwsze 10 meczów w roli trenera
Dobre wejście, później seria trudnych spotkań
Xabi Alonso został postawiony przed bardzo trudnym zadaniem. Bayer Leverkusen miał zaledwie pięć punktów w rozgrywkach ligowych po ośmiu kolejkach i znajdował się na dole tabeli. Dodatkowo przegrał w Lidze Mistrzów z Club Brugge i Porto. Cień nadziei dawało zwycięstwo jego poprzednika z Atletico.
Hiszpan zadebiutował w Bundeslidze przed własną publicznością meczem z Schalke 04, które wygląda na najsłabszy zespół w lidze. Bayer wygrał pewnie 4:0, a Xabi Alonso mógł być zadowolony z debiutu, ale najtrudniejsze dopiero na niego czekało.
Bolesna porażka w Lidze Mistrzów u siebie z Porto (0:3) zmieniła trochę nastrój Xabiego. Po czterech kolejkach Aptekarze mieli już praktycznie z głowy rozgrywki Champions League i musieli skupić się na rywalizacji z Atletico o wejście do Ligi Europy. Ostatecznie dzięki remisowi 2:2 z Hiszpanami i podziałem punktów z Club Brugge, udało się ten cel zrealizować i wiosną Bayer Leverkusen zagra w Lidze Europy.
Po wygranej z Schalke przyszła seria meczów bez zwycięstwa, co musiało irytować Hiszpana. Mecze ligowe to porażki (1:5) z Eintrachtem, (0:2) z Lipskiem i remis (2:2) z Wolfsburgiem. Na arenie europejskiej to wspomniana porażka z Porto i remisy z Atletico i Brugge.
Pierwsze siedem meczów jako szkoleniowiec i bilans 1-3-3 nie wlewał za bardzo nadziei w serca kibiców, ale Xabi potrzebował czasu. Hiszpan zastał rozbitą drużynę, która gubiła się w swoich meczach i nie potrafiła wygrywać. Alonso próbował nowych ustawień, zmieniał personalia, żeby dojść do tego momentu, kiedy jego maszyna zacznie działać.
Potrzebował czasu, ale maszyna w końcu ruszyła
Na pewno dużą zmianą dla zespołu było to, że Xabi wprowadza grę na trzech lub pięciu obrońców i manewruje tym ustawieniem w zależności od rywala. Wydaje się jednak, że taki plan może się udać, a piłkarze powoli zaczynają grać tak, jak chce od nich tego Hiszpan.
Ostatnie trzy mecze ligowe były bardzo dobre w wykonaniu Bayeru Leverkusen i daje to nadzieję na lepszą przyszłość tego klubu w sezonie 2022/23. Meczem, który zbudował tę drużynę, było pokonanie przed własną publicznością Unionu Berlin 5:0. Wtedy ekipa ze stolicy znajdowała się w dobrej formie i była w ścisłej czołówce tabeli. Aptekarze ich rozbili i dobra energia z tego pojedynku przełożyła się na następne spotkania.
Bayer Leverkusen pokonał w spotkaniu derbowym 2:1 FC Koeln oraz 2:0 VfB Stuttgart i zgarnął dziewięć punktów w trzech ostatnich ligowych meczach w tym roku. Świetnie w tym okresie spisywał się Moussa Diaby, który strzelał gola w każdym ze spotkań.
Długi okres przygotowawczy przed kolejnymi meczami
Teraz Xabiego Alonso czeka trudny, ale pełen możliwości czas. Drużyna wchodziła w dobry moment i przerwa na mistrzostwa świata może ich z tego trybu wybić, ale z drugiej strony Hiszpan dostanie szansę przepracowania okresu przygotowawczego z zespołem, będzie miał okazję go lepiej poznać. Następne spotkanie ligowe Bayer zagra dopiero 22 stycznia, czyli za ponad dwa miesiące.
Bayer Leverkusen rozegra towarzyskie spotkanie 16 listopada o godzinie 19 czasu lokalnego (17 listopada o 2 w nocy czasu polskiego) z nowo powstałą drużyną St. Louis City Soccer Club. Ten mecz będzie też otwarciem nowego stadionu CITYPARK.
Ten czas będzie wielkim sprawdzianem dla Xabiego Alonso jako trenera. Jest on młody i jeszcze zbiera doświadczenie jako szkoleniowiec. Mimo nie najlepszych wyników na początku zrealizował cele, które miał wykonać przed przerwą na reprezentację. Wywalczył Ligę Europy i odskoczył od strefy spadkowej na w miarę bezpieczny dystans. Pod jego wodzą Bayer rozegrał cztery mecze ligowe przed własną publicznością. Trzy z nich wygrał, a jeden zremisował. Wydaje się, więc że Xabi buduje twierdzę na BayArena i być może to okaże się kluczowe w dalszej części sezonu.
Ostatecznie przed przerwą na reprezentację Hiszpan poprowadził zespół w dziesięciu meczach. Cztery wygrał, trzy zremisował i tyle samo przegrał. Jednak ostatni tydzień mógł wprowadzić w zespole spokój i nadzieję, na jeszcze lepszą grę po nowym roku.