Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Jeździecka Cavaliada – poznańskie zawody znów w randze czterech gwiazdek

Jeździecka Cavaliada – poznańskie zawody znów w randze czterech gwiazdek
Jeździecka Cavaliada – poznańskie zawody znów w randze czterech gwiazdekPAP
Jeźdźcy z czołowej setki światowego rankingu oraz najlepsi z Polski wystąpią w międzynarodowych zawodach Cavaliada CSI4*W, które w czwartek rozpoczną się w Poznaniu. Pula nagród w czterodniowej imprezie wynosi ponad milion złotych.

"Poznań jest mekką Cavaliady - tutaj ta impreza się narodziła i jest wciąż największą w całym cyklu. Wracamy do czterech gwiazdek, a jak ranga idzie w górę, to rośnie również pula nagród. Jest w niej ponad milion złotych" – powiedział dyrektor Cavaliada Tour Jakub Patelka na konferencji prasowej.

Cavaliada, która tradycyjnie rozegrana zostanie w halach Międzynarodowych Targów Poznańskich, to jedna z najpopularniejszych sportowych imprez w stolicy Wielkopolski. Już na kilkanaście dni przed jej rozpoczęciem wyprzedano niemal wszystkie bilety. Wejściówki są dostępne tylko na pierwszy dzień zawodów.

Poznańskie zawody to jednocześnie jedna z największych halowych imprez jeździeckich rozgrywanych nie tylko w Polsce, ale także w tej części Europy. Organizatorzy są w stanie ściągnąć głośne nazwiska, ale też jednocześnie muszą odmawiać innym zawodnikom, bo chętnych zwykle jest więcej niż miejsc. We wszystkich konkurencjach wystąpi 300 zawodników oraz 550 koni.

W trakcie czterodniowej rywalizacji w skokach przez przeszkody rozegranych zostanie 12 konkursów, w tym cztery zaliczane do światowego rankingu. Najważniejszym z nich będzie zaplanowana na niedzielę Grand Prix, w której pula nagród wynosi 100 tysięcy euro, a zwycięzca otrzyma 100 punktów do rankingu. Kibice na parkurach obejrzą m.in. Rumuna Andreę Hercka, Greka Angelosa Toulopisa oraz Łotysza Kristapsa Neretnieksa. Swój przyjazd do Poznania awizował Niemiec Felix Hassmann, który kilkakrotnie wygrywał najważniejsze konkursy na Cavaliadzie.

W Poznaniu wystąpi również czołowa trójka rankingu Polskiego Związku Jeździeckiego na czele z mistrzem kraju i liderem Tomaszem Miśkiewiczem. Oprócz niego na liście startowej są Adam Grzegorzewski, Jarosław Skrzyczyński, Krzysztof Ludwiczak oraz Michał Kaźmierczak.

"Nie wszyscy zawodnicy z czołówki rankingu zdecydowali się na start w Cavaliadzie dlatego, że mają po jednym dobrym koniu, a wciąż liczą na występ w igrzyskach. Dlatego ci zawodnicy chuchają i dmuchają na tego konia i sezon halowy odpuszczają. Zresztą, żaden z Polaków nie wystąpi na koniu, który brany jest pod uwagę pod kątem startu w Paryżu. Przypomnę, ze kwalifikację mamy na drużynę, a o imienne ta walka będzie trwała jeszcze przez ponad pół roku" – powiedział dyrektor sportowy zawodów Szymon Tarant.

Na dobry start liczy także Maksymilian Wechta z podpoznańskiego klubu KJ Wechta Rosnówko, który przed dwoma laty wygrał konkurs Grand Prix.

"Mój podstawowy koń Cheppetano odpoczywa. Chcę by wykurował się, nabrał sił i od stycznia zabieramy się do pracy. Dlatego w Poznaniu pojadę na koniu numer dwa - Cassiopei. To bardzo silny koń, mieliśmy w trakcie sezonu spadek formy, ale wracamy na dobre tory. Podczas ubiegłorocznej Grand Prix pojechał bardzo dobrze, ale zaliczył zrzutkę na ostatniej przeszkodzie. Ambicje mam ostrożne, ale liczę, że trybuny mnie poniosą. Nie mam już presji wyniku. Osiągnąłem już to, o czym zawsze marzyłem, czyli wygrałem Grand Prix" – przyznał Wechta.

Podczas Cavaliady nie zabraknie konkursów o charakterze widowiskowym. To m.in. Speed and Music czy konkurs barier, który zastąpił Potęgę Skoku.

"Zamiast dużego muru, mamy cztery stacjonaty, których wysokość też dochodzi do dwóch metrów" – tłumaczył Tarant.

Rozegrany zostanie halowy Pucharu Polski WKKW oraz w powożeniu zaprzęgami parokonnymi. Z kolei młodzi jeźdźcy rywalizować będą w Cavaliada Future.

Imprezie towarzyszyć będą targi sprzętu i akcesoriów jeździeckich z udziałem blisko 200 wystawców.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen