Karny w ostatnich sekundach zdecydował o Superpucharze Argentyny
Biją się o wygraną w lidze argentyńskiej, bili i w rywalizacji o krajowy superpuchar. W meczu przeniesionym z przyczyn komercyjnych do Al Ain mierzyły się Boca Juniors i Racing. Choć to nominalni gospodarze byli faworytami, to mecz był bardzo wyrównany.
Facundo Roncaglia dał prowadzenie Boca w 17. minucie, jednak zespół z Buenos Aires nie mógł długo cieszyć się z przewagi. Już trzy minuty później wyrównał Johan Carbonero. Prowadzenie dla Xeneizes przyszło po bardzo efektownym, potężnym woleju, ale i strzał Carbonero z dystansu mógł się podobać.
Taki wynik utrzymywał się bardzo długo, aż do doliczonego czasu gry. Obie drużyny miały swoje szanse w drugiej połowie (więcej Racing), jednak zawsze czegoś brakowało.
Bohaterem Racingu okazał się Gonzalo Piovi, który wykorzystał karnego w ostatnich sekundach. Decyzja sędziego, po dostrzeżeniu ręki Agustina Sandeza, miała miejsce jeszcze w 92. minucie, ale późniejsza analiza VAR i konsultacje sprawiły, że do strzału doszło już w 98. minucie spotkania trwającego w sumie 103 minuty. Sama decyzja momentalnie doczekała się krytyki ze strony mediów w Argentynie.