Kolejne medale Polaków w norweskim Hamar podczas AMŚ w łyżwiarstwie szybkim
Kania wyprzedził dwóch Japończyków - Yutę Hirose i Issę Gunjiego. O jego triumfie zdecydowały cztery tysięczne sekundy.
"To tak naprawdę kilka centymetrów. Śmiałem się, że jestem wyższy od Japończyka, mam dłuższe nogi i po prostu ją trochę dalej wystawiłem" - skomentował polski panczenista, cytowany w komunikacie Akademickiego Związku Sportowego.
Srebro i brąz na tym dystansie wśród kobiet wywalczyły Iga Wojtasik i Martyna Baran, które przegrały tylko z reprezentantką gospodarzy Julią Nistad Samsonsen.
Dwa kolejne medale biało-czerwoni wywalczyli w rywalizacji drużynowej, w której najlepsi byli Norwegowie. Polacy, w składzie: Karol Karczewski, Michał Kopacz i Maksymilian Rzepka, zajęli drugą pozycję, a Natalia Jabrzyk, Olga Piotrowska i Maja Płończyk uzyskały trzeci czas, przegrywając również z Czeszkami.
Jabrzyk zdobyła już trzeci krążek w tej imprezie, gdyż wcześniej była najszybsza na 1000 i 1500 m. Dorobek polskiej ekipy uzupełnia złoto Kani na 1000 metrów.