Kolejny wygrany turniej przez Świątek. Pegula nie miała szans
Spotkanie to dla Świątek było z pewnością inne od wszystkich z psychologicznego punktu widzenia. Wszystko dlatego, że to właśnie Pegula pokonała ją w trakcie styczniowego United Cup. Teraz Polka spokojnie zreważowała się swojej rywalce.
Pierwszy set był zdecydowanie najtrudniejszym dla liderki światowego rankingu w trakcie katarskiego turnieju. W drodze do finału Świątek przegrała zaledwie dwa gemy na kortach w Dosze, a w pierwszej partii dzisiejszego spotkania oddała je Peguli aż trzy. W tym dwa z nich miały miejsce przy serwisie Polki, co tylko podkreśla, że Amerykanka wcale nie była łatwą rywalką.
Zupełnie inny obraz oglądaliśmy jednak w drugiej odsłonie pojedynku. Na samym początku Świątek przełamała Amerykankę i wyszła na prowadzenie 1:0, po czym kontynuowała swoją passę, a rozbita Pegula nie miała już nic do powiedzenia. Dzięki świetnej grze Polki, drugi set był dla niej takim samym spacerkiem, jak te w pojedynkach z Danielle Collins czy Weroniką Kudermietową.
W całej imprezie liderka rankingu przegrała zaledwie pięć gemów, co tylko podkreśla jej absolutną dominację. Dzięki zwycięstwu Świątek obroniła tytuł z Dohy i zdobyła dwunasty turniejowy tytuł. Teraz Polka wybierze się do Dubaju, gdzie będzie walczyć o o wygraną w turnieju rangi WTA 1000.