Koszykarze BC Prometey z Ukrainy najlepsi w VI Memoriale Adama Wójcika
Tegoroczny memoriał miał wyjątkowo mocną obsadę. W hali Orbita poza gospodarzami zaprezentowali się również mistrz Polski, King Wilki Morskie Szczecin, wicemistrz Izraela, Hapoel Tel Awiw i BC Prometey z Ukrainy, który w poprzednim sezonie był rewelacją Pucharu Europy i dotarł aż do półfinału.
Oba mecze rozegrane pierwszego dnia były bardzo wyrównane i do końca ważyły się ich losy. King przegrał z Prometey minimalnie, a spotkanie Śląska z Hapoelem zakończyło się remisem. Dogrywka nie była rozgrywana, bo nie był to mecz o stawkę, a także dlatego, że wynik nie miał znaczenia, kto z kim zagra w drugim dniu, ponieważ z góry było ustalone, że polskie zespoły nie będą się z sobą mierzyły.
Drugiego dnia najpierw Hapoel dosyć gładko pokonał mistrzów Polski, ale mecz Śląska z Prometey trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Wrocławianie przegrali pierwszą kwartę, a w kolejnych byli górą, ale strat nie odrobili. Zespół z Ukrainy wygrał jednym punktem i z dwoma zwycięstwami na koncie triumfował w całym turnieju.
Adam Wójcik był jednym z najlepszych polskich koszykarzy. Osiem razy sięgał po mistrzostwo Polski i raz dobył złoto w Belgii. W latach 1998, 2001 i 2005 był uznawany za MVP finałów play-off polskiej ligi. Bronił barw m.in. Gwardii Wrocław, Mazowszanki Pruszków, Prokomu Trefl Sopot i przede wszystkim Śląska Wrocław, z którym świecił największe triumfy, m.in. cztery mistrzostwa Polski. W narodowej kadrze rozegrał 149 meczów i cztery razy zagrał na mistrzostwach Europy. Zmarł w 2017 roku mając zaledwie 47 lat. Przyczyną śmierci była choroba nowotworowa.