Jaylen Brown, Jayson Tatum i Boston Celtics wydawali się w końcu zdobyć szacunek NBA, gdy zdominowali sezon regularny i play-offy, zdobywając 18. tytuł dla klubu w zeszłym sezonie. A potem nadeszły igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Tuż po zdobyciu tytułu MVP finałów Brown został pominięty w składzie drużyny USA i jasno dał do zrozumienia w mediach społecznościowych, że jest zaskoczony tą decyzją.
Brown został również pominięty, gdy nadszedł czas rozdania wyróżnień All-Defensive Team i All-NBA Team w zeszłym sezonie, ale 27-latek powiedział, że pominięcia tylko zmotywowały go do cięższej pracy.
„Jako zawodnik zawsze szukasz kluczowych identyfikatorów, które mogłyby pomóc ci być zmotywowanym, utrzymać motywację i dodać coś od siebie” - powiedział NBC Sports Boston w zeszłym miesiącu. „Już jestem takim typem faceta. Zawsze czegoś szukam. Ale kiedy sprawy nie idą po twojej myśli lub kiedy te głosy stają się głośniejsze, budzisz się jeszcze bardziej, żeby być lepszym”.
Tatum, który miał problemy ze skutecznością w ostatniej fazie play-offs, został powołany do kadry olimpijskiej, ale siedział na ławce rezerwowych w dwóch meczach, w tym w półfinale z Serbią i zagrał tylko 11 minut w meczu o złoty medal z Francją. Opisał swoją ograniczoną rolę w drużynie jako „trudne” doświadczenie.
„Czy potrzebowałem dodatkowej motywacji przed sezonem?” - powiedział podczas niedawnej konferencji prasowej. „Nie, nie zamierzam nikomu w szczególności przypisywać zasług za to, że motywuje mnie w tym sezonie. To była wyjątkowa okoliczność, czegoś, czego wcześniej nie doświadczyłem w swojej karierze. Jechałem na igrzyska po zdobyciu mistrzostwa NBA, najwyższego ze szczytów... a potem to się stało".
„Jakikolwiek jest powód, jeszcze go nie rozgryzłem, ale to było dobre doświadczenie. Zdobyliśmy złoty medal, ja zdobyłem swój drugi i codziennie byłem w otoczeniu najlepszych graczy, którzy grali w tę grę” - powiedział.
Kibice Celtics nie mogą się doczekać, aby zobaczyć swoje gwiazdy z powrotem w akcji. Według sprzedawcy detalicznego StubHub popyt na bilety na drużynę jest prawie dwukrotnie większy niż w zeszłym sezonie, ustępując jedynie New York Knicks.
Inauguracyjny mecz sezonu Celtics przeciwko Knicks, gdzie legendarna organizacja podniesie swój rekordowy 18. baner mistrzów NBA w hali TD Garden, jest najbardziej pożądanym meczem sezonu 2024/25 - podał StubHub.
Celtics są również głównymi faworytami zakładów bukmacherskich, aby podnieść trofeum Larry'ego O'Briena w tym sezonie, a Tatum powiedział, że on i drużyna są głodni kolejnych sukcesów i chcą na stałe uciszyć niedowiarków.
„Nigdy nie chodziło o próbę wygrania tylko jednego” - powiedział. „Chcemy być na szczycie góry tak wiele razy, jak to możliwe”.