Celtics zdominowali Mavericks i wygrali pierwszy mecz finałów NBA
Celtics zupełnie zdominowali pierwszą połowę spotkania i na przerwę schodzili z 21-punktowym prowadzeniem, które wcześniej wynosiło nawet 29 oczek. Mavericks potrafili się jednak podnieść i w trzeciej kwarcie zbliżyli się nawet na osiem punktów straty, co zwiastowało emocje w końcówce. Wtedy jednak gospodarze ponownie przejęli kontrolę nad meczem i odskoczyli po kolejnej serii punktów, wybijając gościom z głowy walkę o wygraną.
Liderami Celtów byli Jaylen Brown, który zapisał na swoim koncie 22 punkty, sześć zbiórek, dwie asysty i trzy efektowne bloki, a także wracający do gry Kristaps Porzingis. Łotysz nie grał od kilku tygodni z powodu kontuzji i dzisiaj pojawił się na parkiecie z ławki rezerwowych. Był jednak bohaterem, przede wszystkim pierwszej części gry. Łącznie uzbierał 20 punktów, sześć zbiórek i trzy bloki.
Po stronie pokonanych z najlepszej strony pokazał się Luka Doncić, który zdobył 30 punktów, które jednak nic nie dały jego zespołowi. Do tego dołożył 10 zbiórek, ale też tylko jedną asystę, co pokazuje sposób, w jaki Celtcis zdecydowali się dzisiaj bronić drużynę prowadzoną przez Słoweńca.
Kolejne spotkanie, ponownie w Bostonie, odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek.