Mistrzowie NBA rozbici w walce o finał konferencji. Zdecyduje ostatnie spotkanie
Minnesota Timberwolves niespodziewanie wygrała dwa pierwsze wyjazdowe mecze fazy play-off z Denver Nuggets i jechała do swojej hali w uprzywilejowanej sytuacji, ale nie potwierdzili tam swojej przewagi. Przegrali oba mecze u siebie, a na dodatek ulegli też w piątym meczu i przegrywali już 2-3.
Wydawało się, że koszykarze z Denver pójdą za ciosem i potwierdzą swoją wyższość, wygrywając w Minnesocie po raz kolejny. Tak się nie stało, a mistrzowie zostali wręcz zmiażdżeni.
Pierwsza kwarta ustawiła już nieco rywalizację, bo Timberwolves wygrali ją 31:14, a goście mieli problemy w ataku. Taki wynik byłby jeszcze do odrobienia, ale Denver Nuggets tego dnia wyglądali naprawdę słabo. Przed ostatnią kwartą przegrywali 61:86 i ich sytuacja była bardzo trudna.
Nikt jednak nie przypuszczał, że kwarta odsłona będzie tak katastrofalna dla obrońców tytułu. Koszykarze Denver Nuggets zdobyli w niej zaledwie dziewięć punktów i ostatecznie przegrali całe spotkanie 70:115. Stan rywalizacji na ten moment to 3-3 i decydujące o awansie spotkanie zostanie rozegrane na parkiecie mistrzów NBA.
Najwięcej punktów w meczu zdobył Anthony Edwards (27 pkt). Najlepszy po stronie Denver był MVP sezonu Nikola Jokic. Serb zdobył 22 punkty, miał 9 zbiórek i 2 asysty.