Seria porażek San Antonio Spurs przerwana, pokonali po dogrywce Sacramento Kings
Spotaknie rozpoczęło się od bardzo wyrównanej pierwszej kwarty. Gracze Spurs prowadzili 28:19, ale ostatecznie wygrali ją 32:30. Podczas drugiej lepiej wyglądali gospodarze, którzy nawet prowadzili przez kilka minut do stanu 50:48.
Od tamtej pory lepiej grała ekipa San Antonio Spurs, która ostatecznie na przerwę schodziła z wynikiem 63:58.
Trzecia kwarta to bardzo wyrównany czas w mecz. Praktycznie cały czas na czele była ekipa Spurs. W pewnym momencie goście prowadzili już 88:77. Ostatecznie przed decydującą częścią widniał wynik 96:92.
King ruszyli do obrabiania start i już po kilku minutach czwartej kwarty prowadzili 105:104. Kolejne fragmenty kwarty były bardzo wyrównane i po końcowej syrenie na tablicy widniał wynik 123:123. Do wyłonienia zwycięzcy spotkania potrzebna była dogrywka.
Dodatkowy czas zdecydowanie lepiej wykorzystała ekipa gości. Od stanu 127:127 to Spurs przeważali i wygrali 142:134.
Najlepszym punktującym Spurs był Doug McDermott, który zdobył 30 oczek, dołożył do tego 2 zbiórki i asystę. Jeremy Sochan jeszcze nie wrócił do gry po kontuzji. Triple-double popisał się natomiast Tre Jones. Zdobył on 17 punktów, miał 10 zbiórek i 11 asyst.
Sacramento Kings zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej, Spurs znajdują się na 14. pozycji, wyprzedzając tylko Houston Rockets.