Victor Wembanyama wybrany w drafcie przez San Antonio Spurs. Zagra z Sochanem

O tym, że to Spurs będą mieć prawo do pierwszego wyboru, było wiadomo od ponad miesiąca. Nikt nie miał raczej wątpliwości, że wybiorą wówczas Wembanyamę, który wydaje się być najlepszym graczem, który wchodzi do NBA, od czasów LeBrona Jamesa. 

Francuz ma około 224 cm wzrostu i przy takich warunkach fizycznych jest w stanie zrobić wszystko na koszykarskim parkiecie. Drybluje z piłką w rękach, wchodzi pod kosz, rzuca za trzy punkty, blokuje rzuty rywali oraz oczywiście walczy pod koszem. Wiele zespołów rywalizowało o pierwszy wybór w drafcie, by móc go wybrać.

Ostatecznie trafia do Spurs, gdzie będzie mógł grać u boku Jeremy'ego Sochana. Tym samym drużyna jedynego Polaka na parkietach NBA znacznie zwiększa swoje szanse na lepszy wynik w przyszłym sezonie. W pierwszych rozgrywkach z reprezentantem Polski w składzie Spurs byli jedną z najgorszych drużyn w NBA. 

Dla tej organizacji był to trzeci wybór z pierwszym numerem w historii. Wcześniej w 1987 roku wybrali Davida Robinsona, a w 1997 roku Tima Duncana. Obaj stali się legendami NBA, a wielu ekspertów podobny los wróży Wembanyamie.