Znamy zwycięzców konkursów w NBA. Mac Clung pozamiatał we wsadach, Curry lepszy od Ionescu
Wszystko jak co roku zaczęło się od konkursu umiejętności, który z roku na rok zmienia swoją formułę i służy jako przystawka i rozgrzewka dla fanów przed największymi emocjami tego dnia. W tym roku zawody te wygrała ekipa gospodarzy. Weekend Gwiazd jest rozgrywany w Indianapolis, a swoją chęć zmierzenia się z rywalami wykazali Tyrese Haliburton, Bennedict Mathurin i Myles Turner. Zawodnicy Indiany Pacers wygrali rywalizację.
Później przyszedł czas na konkurs rzutów za trzy punkty, w którym tytuł z zeszłego roku obronił Damian Lillard. W finałowej części rywalizacji pokonał Karla-Anthony'ego Townsa, który wygrywał w 2022 roku, oraz Trae'a Younga.
Kibice mieli jednak dodatkowy smaczek związany z konkursem trójek, ponieważ dodatkowo w bezpośrednim pojedynku zmierzyli się Stephen Curry, który jest najlepszym strzelcem za trzy punkty w historii NBA, oraz Sabrina Ionescu - jedna z najlepiej rzucających z dystansu w WNBA, czyli najlepszej kobiecej lidze koszykarskiej.
Początkowo Ionescu miała rzucać z linii za trzy zgodnej z zasadmi kobiecej koszykówki, ale na kilka tygodni przed dniem konkursu poinformowała, że chce rywalizować z Currym na zasadach z NBA, czyli próbować swoich sił z dalszej odległości od kosza. Dzisiaj pokazała swoje umiejętności. Rzuty z różnych pozycji były inaczej punktowane, a liczba zdobytych oczek była zależna także od koloru piłki, a po przeliczeniu wyników Curry wygrał 29 do 26.
Na koniec przyszedł czas na konkurs wsadów. Drugi rok z rzędu wygrał w nim Mac McClung, który specjalizuje się w tym elemencie koszykarskiego rzemiosła, ale w samej NBA zagrał w karierze tylko kilka meczów. W finałowym wsadzie przeskoczył na legendarnym Shaquillem O'Nealem. W ostatecznej rundzie pokonał Jaylena Browna, który był pierwszym All-Starem od 2018 roku chętnym do rywalizacji w konkursie wsadów. Jego próby nie porwały jednak publiczności, choć dostał się on do finału.