Krzysztof Komarzewski skomentował odejście z Płocka. "Wyjdzie mi to na dobre"
Krzysztof Komarzewski w Orlen Wiśle Płock był głównie rezerwowym. Trener Xavier Sabate wyżej cenił sobie Gonzalo Pereza Arce i Przemysława Krajewskiego. Zawodnik postanowił zatem zmienić otoczenie i przenieść się do Grecji.
"Miałem ważną umowę z Wisłą jeszcze na następny sezon, ale wspólnie z zarządem i trenerem stwierdziliśmy, że odejście z klubu wyjdzie mi na dobre. Mam – w mojej ocenie dopiero – 24 lata i jestem żądny gry. W Płocku oczywiście podnosiłem swój poziom sportowy, ale muszę spędzać na boisku znacznie więcej minut, by jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła i przede wszystkim odbudować pewność siebie" - powiedział Komarzewski.
Transfer Komarzewskiego skomentował też dyrektor sportowy Wisły, Adam Wiśniewski. ""Komar" spędził w naszym klubie trzy lata i nie raz pokazał swoją wartość na boisku. Teraz przyszła dla niego pora na zmiany i od przyszłego sezonu dołączy do greckiego AEK Ateny, z którym zagra w Lidze Europejskiej. Mam nadzieję, że będzie to dla niego kolejny krok, a także okazja do rozwoju, ponieważ wiem, że stać go na wiele".
AEK Ateny będzie już szóstym klubem w karierze Krzysztofa Komarzewskiego. Wcześniej Polak występował w UKS Conrad Gdańsk, SMS ZPRP Gdańsk, Wybrzeżu i GKS Żukowo.