Wczoraj Kułynycz zszokował zapaśniczy świat, ponieważ w pierwszej rundzie olimpijskiego turnieju pokonał w świetnym stylu lidera światowych rankingów i obecnego mistrza świata Turka Aliego Cengiza.
W ćwierćfinale przyszło mu się jednak mierzyć z kolejnym bardzo trudnym rywalem - Alirezą Mohmadipianim. Irańczyk zdominował walkę i pewnie pokonał Polaka, ale ponieważ później awansował też do finału, jego wcześniejsi rywale dostali szansę walki o brązowy medal. Wśród nich znalazł się oczywiście Kułynycz.
Dzsiaj polski zawodnik wyszedł do pierwszego pojedynku, który decydował, czy dostanie walkę o brązowy medal, czy odapdnie z rywalizacji. Polak przegrywał już z Kolumbijczykiem, ale potem wykorzystał błąd rywala i zapunktował w akcji parterowej, ostatecznie pokonując go 3:1.
Dzisiaj na godzinę 19:18 zaplanowana jest więc walka Kułynycza z kolejnym mocnym rywalem - Ukraińcem Żanem Bełeniukiem. Jego stawką będzie brązowy medal igrzysk olimpijskich.