Kubacki ósmy w Sapporo. Kraft ze zwycięstwem w Japonii
Drugi był reprezentant gospodarzy Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii. Trzecie miejsce wywalczył Niemiec Andreas Wellinger.
Kubacki zajął ósmą lokatę, najlepszą w sezonie. Na 12. pozycji został sklasyfikowany Kamil Stoch, a na 25. Aleksander Zniszczoł. Polak po pierwszej serii był dziewiąty, ale jego druga próba była gorsza. Awansu do finału nie wywalczyli 41. Klemens Murańska - 113 m oraz 45. Piotr Żyła - 107 m.
Kraft, który umocnił się na pozycji lidera PŚ, zanotował 39. wygraną w karierze i dziewiątą w sezonie, a po raz 111. znalazł się na podium konkursu PŚ. W Sapporo zrównał się w Adamem Małyszem i Kamilem Stochem w liczbie zwycięstw w konkursach PŚ. Teraz wszyscy trzej mają ich w dorobku po 39, ale o kolejne walczy już tylko dwójka.
W sobotę historyczny pucharowy punkt wywalczył natomiast 51-letni Noriaki Kasai, plasując się w zawodach na 30. pozycji. Japończyk jest pierwszym skoczkiem, który wystąpił w PŚ po ukończeniu "pięćdziesiątki". To był jego 571. pucharowy start. Drugi w tym zestawieniu Szwajcar Simon Ammann ma 500 występów. Poprzednio w konkursie PŚ Kasai startował cztery lata temu, debiutował w cyklu w 1988 roku.
Po pierwszej serii w Sapporo prowadził Kobayashi po lądowaniu na 128,5 m. Japończyk o 1,7 pkt wyprzedzał Krafta - 129 m. Trzeci był Austriak Daniel Tschofenig - 129,5 m. Czwarty był Niemiec Andreas Wellinger - 127,5 m, a piąty Austriak Manuel Fettner - 127 m.
W ekipie biało-czerwonych najlepiej w pierwszej próbie wypadł Zniszczoł, był dziewiąty po skoku na odległość 123 m. Kubacki zajmował 11. miejsce - 122 m, a Stoch 17. - 118,5 m.
W finale Kubacki osiągnął 128 m i ostatecznie awansował na ósmą lokatę. Poprawił się także Stoch - skoczył 128,5 m i awansował o pięć pozycji. Jedynie Zniszczoł miał słabszy skok - tylko 117 m i spadł na 25. lokatę.
Natomiast Kraft w finale pokazał wszystkim rywalom, kto w tym sezonie "dzieli i rządzi" na skoczniach. Osiągnął 139 m, dostał doskonałe noty: pięć po 19,5 pkt i o 0,4 pkt wyprzedził mistrza olimpijskiego z Pekinu Kobayashiego, który lądował tylko o pół metra bliżej.
Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs indywidualny w Sapporo. Początek pierwszej serii o godz. 3 czasu polskiego, kwalifikacje o 1.30.