Laporta o finansach Barcelony. "Jest lepiej"
Joan Laporta od 2021 roku piastuje stanowisko prezesa Barcelony. Sytuacja finansowa klubu z Katalonii nie jest najlepsza, jednak prezes podczas letniego okienka transferowego dzięki pewnym dźwigniom finansowym sprowadził do klubu m.in. Roberta Lewandowskiego, Julesa Kounde czy Raphinhę.
Aktualnie klub jest w nieco lepszej sytuacji niż jeszcze dwa lata temu, choć do ideału nadal sporo brakuje.
"Przejęliśmy od poprzedniego zarządu drużynę z przekroczonym limitem wynagrodzeń. Przez premie i progresywne umowy nadwyżka wynosiła 250-300 mln euro. My uratowaliśmy klub przed ruiną. W lecie udało nam się obniżyć wynagrodzenia o 100 mln euro, po tym sezonie planujemy obniżkę o kolejnych 70 mln euro. Liga stosuje wobec nas bardzo restrykcyjne zasady. Dzięki dźwigniom i ogromnej pracy udaje nam się rejestrować piłkarzy. Zawsze, kiedy pokonywaliśmy jedną przeszkodę, La Liga zmieniała przepisy, abyśmy nie mogli powtórzyć tych operacji w przyszłości" - podkreśla Laporta.
Przypomnijmy, że FC Barcelona jest aktualnym liderem tabeli LaLiga z przewagą ośmiu oczek nad Realem Madryt.