Laporta o Messim: chcielibyśmy, żeby pewnego dnia wrócił
Messi właśnie zdobył wielki tytuł, którego brakowało w jego osobistej gablocie z trofeami - Puchar Świata z Argentyną. Jego przedłużenie umowy z PSG do 2024 roku wydaje się faktem - wynika z doniesień we Francji. I to jest coś, co frustruje prezydenta Barcy, który zawsze wyrażał chęć powrotu legendarnego zawodnika do drużyny.
"Dla nas jest najlepszym zawodnikiem wszech czasów, jestem przekonany, że w swoim sercu jest Cule (określenie kibica Barcelony - red.) i zawsze będzie związany z Barcą. W tej chwili jest w PSG i naprawdę chcielibyśmy, żeby pewnego dnia wrócił, ale zobaczymy" - skomentował Laporta.
Jednak życzenia prezydenta to jedno, a rzeczywistość jest taka, że klub musi obecnie zredukować sumę płac o około 200 milionów euro. Oznacza to, że powrót Messiego jest na razie niemożliwy.
"Nie możemy i ja nie chcę rozbudzać oczekiwań, które w tej chwili są bardzo trudne do zrealizowania. Dźwignie miały na celu ratowanie klubu. (...) Nie mogłyby być one przeznaczone na pozyskanie zawodnika" - dodał 60-latek.
Laporta potwierdził również, że klub osiągnął porozumienie z radą miasta w sprawie przenosin na stadion w pobliskim Montjuic. Za kilka tygodni rozpocznie się bowiem przebudowa Camp Nou w ramach projektu Espai Barca. Powrót na obiekt planowany jest na jesień 2024.