Ligue 1. Pierwsza porażka PSG, gol Frankowskiego
Rywalizację na Stade Bollaert-Delelis w podstawowym składzie rozpoczął Przemysław Frankowski. Łukasz Poręba zasiadł na ławce rezerwowych, natomiast Adam Buksa nadal nie jest gotowy do gry po kontuzji kostki. W wyjściowej jedenastce Paris Saint-Germain zabrakło natomiast Neymara (który pauzował za czerwoną kartkę) i oczywiście Leo Messiego, który po zdobyciu mistrzostwa świata do klubowej drużyny ma dołączyć dopiero w poniedziałek. W ataku Kylianowi Mbappe partnerował 20-letni Hugo Ekitike.
Mecz rozpoczął się fantastycznie dla zespołu gospodarzy. Już w 5. minucie do siatki rywali trafił jedyny Polak na murawie, czyli Frankowski, który sprytnie wykończył dośrodkowanie z lewej strony boiska. 1:0 dla podopiecznych Francka Haise'a, trenera, który po raz setny prowadził zespół RC Lens.
Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. Dosłownie trzy minuty później świetnym podaniem w pole karne popisał się Carlos Soler, tam przejął je Nordi Mukiele i posłał do Ekitike, a młodzian umieścił futbolówkę w siatce. Remis 1:1, choć sędziowie VAR sprawdzali jeszcze, czy napastnik nie faulował przy tym bramkarza Brice'a Samby. Ostatecznie jednak gol został uznany.
W dalszej części spotkania zgodnie z oczekiwaniami dominował zespół gości. Paryżanie atakowali wieloma zawodnikami, co narażało ich na groźne kontry. I właśnie w takiej sytuacji stracili kolejnego gola. Seko Fofana świetnym prostopadłym podaniem "uruchomił" Loisa Opendę. Belg zmylił Marquinhosa i pokonał Gigiego Donnarummę. 2:1 dla RC Lens.
Do przerwy gra toczyła się głównie w środku pola. Na murawie często bywało nerwowo, sędzia co chwilę musiał używać gwizdka. W 47. minucie spotkania po jednym ze starć i faulu na Mbappe arbiter pokazał aż trzy żółte kartki.
Błyskawiczne Lens, bezradne PSG
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej bramki dla Lens. Tuż przed polem karnym PSG piłkę Fabianowi Ruizowi odebrał Massadio Haidara, natychmiast podał do Opendy, a ten popisał się "piętką" do Alexisa Claude-Maurice'a, który umieścił futbolówkę w siatce i podwyższył prowadzenie swojej drużyny.
Christopher Galtier nie zamierzał zwlekać i szybko zareagował na boiskowe wydarzenia, dokonując dwóch zmian. Na placu zameldowali się Pablo Sarabia oraz Vitinha. W 73. minucie na boisku pojawił się nawet 16-letni wychowanek PSG Warren Zaire-Emery.
Chwilę później to właśnie Hiszpan znalazł się w idealnej sytuacji do zmniejszenia strat, jednak jego uderzenie głową z bliskiej odległości w niesamowity sposób obronił golkiper Lens.
Piłkarze PSG do końca meczu nieustannie napierali na bramkę rywala. Sporo wysiłku w tworzenie kolejnych akcji wkładał oczywiście Mbappe, choć wielokrotnie był świetnie powstrzymywany przez Frankowskiego. Pod koniec spotkania jednego z bohaterów rywalizacji, Fofanę, zmienił Łukasz Poręba.
Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i pierwsza porażka paryżan w tym sezonie Ligue 1 stała się faktem. Z kolei kibice Lens otrzymali noworoczny prezent, a fani całej ligi nadzieję, że rozgrywki do samego końca będą niezwykle interesujące. W końcu zespół gospodarzy traci do lidera już tylko cztery punkty.