Magda Linette znakomicie weszła w spotkanie i wygrała swoje podanie do 0. Sytuacja skomplikowała się w trzecim gemie. Polka zaczęła popełniać błędy i Egipcjanka wykorzystała drugą szansę na przełamanie, po tym, jak Linette wyrzuciła piłkę poza kort.
Przy stanie 3:2 40:15 dla Sherif nastąpiła krótka przerwa spowodowana opadami deszczu. Po kilku minutach tenisistki wróciły do gry i od tamtej pory Polka była dużo lepsza na korcie. Przy stanie 4:3 15:30 Egipcjanka popełniła podwójny błąd serwisowy, a Magda wykorzystała okazję na doprowadzenie do remisu.
Następnie obie zawodniczki pilnowały swojego podania, ale przy stanie 6:5 Magda miała piłkę setową, Sherif chciała zaskoczyć Linette skrótem, Polka to przeczytała, dobrze odegrała i zapisała na swoim koncie pierwszą partię.
Drugi set zaczął się rewelacyjnie dla polskiej tenisistki. Wygrała dwa pierwsze gemy bez straty punktu i zbliżała się do zwycięstwa.
Przy stanie 3:0 ponownie przełamała Sherif. Magda prowadziła 40:0, Egipcjanka doprowadziła do 40:30, ale Linette udało się zakończyć gema returnem. Dobrą passę potrzymała w momencie swojego podania, wygrała go do 0 i zanotowała siódmego gema z rzędu.
Po długiej wymianie Linette trafiła pod linię końcową, Sherif sobie z tym nie poradziła i Polka wywalczyła pierwszą piłkę meczową, jednak Egipcjanka obroniła się i zapisała na swoim koncie inauguracyjnego gema w drugim secie.
Linette wykorzystała jednak okazję przy swoim serwisie i pewnie wygrała drugą partię oraz cały mecz. Spotkanie toczone było w trudnych warunkach, panowała pogoda deszczowa i wietrzna, a temperatura w Melbourne mocno spadła. Kolejną rywalką Polki będzie rozstawiona z numerem "16" Anett Kontaveit.