Marcin Brosz pracował z reprezentacją Polski do lat 19 od stycznia 2022 roku. Trener rozpoczynał od kadry U-18, żeby wejść z rocznikiem 2004 w eliminacje do Euro U-19. Biało-czerwoni awansowali na główny turniej, a tam zabrakło im jednego gola, żeby wyjść z grupy.
Podopieczni Marcina Brosza przegrali 0:2 z Portugalią, wygrali 2:0 z Maltą i zremisowali 1:1 z Włochami, co dało im ostatecznie miejsca 5-6 na Starym Kontynencie.
Marcin Brosz otrzymał ofertę przedłużenia umowy, ale PZPN poinformował, że trener odrzucił warunki i przedstawił swoje, które nie zostały zaakceptowane.
"Szkoleniowiec otrzymał propozycję dalszej pracy na zasadach, jakie obowiązują w federacji, ale jej nie przyjął, przedstawiając swoją wizję pracy. Ze względu na ustaloną strukturę w Departamencie Szkolenia i Reprezentacji Narodowych PZPN, kontynuacja pracy z rocznikiem 2004 w takiej formule nie była możliwa" – czytamy w oświadczenia na stronie PZPN.
Marcin Brosz miał ponownie przejąć kadrę do lat 18 i wprowadzić ją na główny turniej.
Trener na pewno nie będzie narzekał na brak ofert powrotu do piłki klubowe ze względu na swoje doświadczenie. Przez blisko 5 lat był trenerem Górnika Zabrze. Tam najpierw wprowadził zespół do Ekstraklasy, a jako beniaminek wywalczył czwarte miejsce, które dało prawo gry w eliminacjach do Ligi Europy, ale tam odpadli w 2. rundzie z AS Trencin po porażce 1:4 na wyjeździe.
Brosz wcześniej trenował m.in. Podbeskidzie Bielsko-Biało, Odrę Wodzisław, Koronę Kielce i przez blisko 4 lata Piast Gliwice. Tam również wprowadził zespół do Ekstraklasy i zaraz po awansie awansował z nim do kwalifikacji Ligi Europy. Odpadli ponownie w 2. rundzie po dogrywce w starciu z Karabachem.